Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spółdzielnia wyremontowała jeden z najważniejszych budynków w dzielnicy

Łukasz Respondek
Elewacja budynku robi spore wrażenie
Elewacja budynku robi spore wrażenie Marzena Bugała
Modernistyczny budynek z elementami ekspresjonizmu wybudowany przez gminę Wielkie Hajduki ma odnowioną elewację. Zgodnie ze sztuką konserwatorską remont frontowej części wykonała Chorzowska Spółdzielnia Mieszkaniowa. Zarząd przyznaje jednak, że gdyby nie zalecenia Henryka Mercika, miejskiego konserwatora zabytków obiekt zostałby ocieplony styropianem. - Byłoby taniej i szybciej - uważa Grzegorz Gowarzewski, prezes ChSM.

Budynek zajmuje kwartał między ulicami Dyrekcyjną, Bema, Stefana Batorego i Wrocławską. Powstał w okresie międzywojennym.

- Charakteryzuje się surowością architektury, ale pojawiają się na nim zespoły kilku łączonych wykuszy oraz gzyms, który to wszystko łączy - tłumaczy Henryk Mercik. I dodaje, że na przedwojenny tynk został później narzucony nowy, który całkowicie popsuł efekt: - Wyglądało to okropnie. Spółdzielnia chciała termomodernizować ten obiekt. Udało się ją jednak przekonać do kompromisu - wyjaśnia.

Tylna część budynku została obłożona styropianem, a frontową wyremontowano metodami konserwatorskimi.
Prace trwały 2 lata. - Efekt jest więcej niż dobry, budynek nagle stał się widoczny- twierdzi Mercik. - Poza tym tynki akrylowe i styropiany są znacznie mniej trwale.
Budynek jest zamieszkany. Przed wojną była tam apteka, teraz jest m.in. bar i apteka. W narożniku od strony ulicy Bema przez wiele lat funkcjonował komisariat milicji.

- Elewacja została wykonana tradycyjnymi metodami i utrzymana w tradycyjnej kolorystyce. A co szczególnie ważne, nie zmieniły się jej proporcje - mówi Mercik.
Obiekt jest objęty ochroną konserwatorską. Sąsiaduje z zabytkowym gmachem dyrekcji huty Batory. Nosi cechy zabudowy reprezentacyjnej. - Cieszę się, że to tak wyszło. To dobry prognostyk na przyszłość. Mam nadzieję, że spółdzielnia pójdzie tą drogą - przyznaje Mercik.

Grzegorz Gowarzewski, prezes ChSM ma nieco inne zdanie na temat tego obiektu. Zapewnia jednak, że spółdzielnia dalej będzie wykonywała zalecenia konserwatorskie. - Nie odbieram tego jak jakiejś perły architektury zarówno pod względem efektu i funkcjonalności - mówi. I dodaje, że remont obiektu kosztował ponad 1,5 miliona złotych. - Skuwanie tynków kosztowało nas sporo czasu i pieniędzy - zaznacza.

Chorzowska Spółdzielnia Mieszkaniowa ma już ponad 100 lat. Z najstarszych zasobów zostało kilka obiektów, które nie były jeszcze remontowane. Należą do nich dwa zespoły budynków w Chorzowie II i Chorzowie Batorym zaprojektowane przez Fritza Meistera w 1912 roku, Teraz zgodnie z zalecenia konserwatorskimi remontowany są budynki przy ul. Barskiej i ul. Stalmacha.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto