Po niedzielnym zwycięstwie z Rotterdamem Tychy piłkarze Timemastera zapewnili sobie awans do ekstraklasy
Pechowy Radan?
Drugi nasz zespół, Octopus-Sport, wprawdzie przegrał, ale dwie kolejki przed końcem i tak ma już zapewnione drugie miejsce i udział w barażach. Chorzowianie w marcu rozegrają dwumecz z trzecim zespołem grupy północnej II ligi.
Niedawno chorzowianie przegrali w Gliwicach 8:10 i najwyraźniej mają do Radanu pecha. Niedzielny mecz w hali Kompleksu Sportowego "Hajduki" był zacięty i emocjonujący, ale ponownie przyniósł komplet punktów gliwiczanom. Inna sprawa, że zespół Octopusa, po ostatnim remisie w Siemianowicach Śl., nie miał już szans na bezpośredni awans do ekstraklasy. Z kolei Radan wciąż walczy z Rotterdamem o trzecie miejsce w tabeli, które również daje prawo gry w barażach o I ligę.
Nic dziwnego, że mocno zmotywowani goście dwukrotnie obejmowali prowadzenie. Za każdym razem chorzowianie doprowadzali jednak do remisu. Najpierw Tarnówka, po zespołowej akcji, strzałem z półobrotu trafił w "okienko" bramki Radanu, potem Tabor wykazał się najlepszym refleksem w zamieszaniu podbramkowym. Już przy stanie 2:2 znakomitą szansę miał ponownie Tabor, a Moroń posłał nawet piłkę do siatki, ale strzał poprzedzony został wślizgiem, który sędziowie uznali za niebezpieczny i odgwizdali faul. W rezultacie zamiast gola dla Octopusa kibice zobaczyli przedłużony rzut karny dla Radanu (dla chorzowian był to już faul numer 7), którego gliwiczanie zamienili na zwycięską bramkę.
OCTOPUS-SPORT CHORZÓW - RADAN GLIWICE 2:3 (1:2)
Bramki dla Octopusa: Tarnówka, Tabor.
OCTOPUS-SPORT: J. Potempa - Mol, Krawczyk, Tabor, Nędza, Gawełczyk, Pałecki, Tarnówka, Moroń, S. Liwowski, Wojaczek, Pokrywa.
Siedem goli Machury
Timemaster zagrał z Rotterdamem bez pierwszego bramkarza Wulkowicza (kontuzja) oraz pauzującego za czerwoną kartkę Kowalskiego. Ich miejsce zajęli Moj oraz Tomczuk. Niedzielne spotkanie było popisem strzeleckich umiejętności najlepszego snajpera Timemastera - Machury.
Tylko początkowe fragmenty spotkania w hali Zbornej były wyrównane. Goście odpowiedzieli golem na dwa trafienia Machury i było tylko 2:1. Od tego momentu zdecydowaną przewagę osiągnęli gospodarze, którzy dwucyfrowym zwycięstwem zapewnili sobie awans do ekstraklasy.
- Zagraliśmy dzisiaj dobry mecz. Jestem szczęśliwy, że udało nam się zwyciężyć i awansować. Teraz trzeba już rozpocząć przygotowania do pierwszoligowych występów, a podstawową sprawą jest wzmocnienie zespołu - powiedział po meczu Sebastian Golda, szkoleniowiec Timemastera.
TIMEMASTER SIEMIANOWICE ŚL. - ROTTERDAM TYCHY 12:5 (6:2)
Bramki dla Timemastera: Machura 7, Wieszołek 2, Odyga, Tomczuk, Bartoszek.
TIMEMASTER: Moj - Wolny, Cichy, Tomczuk, Krupa, Machura, Kowal, Bartoszek, Odyga, Tomecki, Wieszołek.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?