Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybory 2010: Kandydaci na prezydenta Chorzowa się nie spieszą. Na kogo zagłosujesz?

Monika Pacukiewicz
Kibice Ruchu Chorzów są zdyscyplinowaną grupą i mogą wpłynąć na wynik wyborów
Kibice Ruchu Chorzów są zdyscyplinowaną grupą i mogą wpłynąć na wynik wyborów Mikołaj Suchan
Trudno szukać w mieście śladów gorączkowej kampanii wyborczej. Kandydaci na prezydenta na pewno nie liczą na internautów, bo ich programów w sieci nie ma. Języczkiem uwagi mogą być natomiast kibice Ruchu Chorzów.

Kampania przed wyborami samorządowymi? Chorzowianie nie chodzą rozgorączkowani. Wiele osób deklaruje, że będzie głosować na obecnego prezydenta. Marek Kopel rządzi miastem od 19 lat i, jak pokazało ostatnie badanie opinii publicznej, wciąż jest jedną z najlepiej rozpoznawanych osób w mieście. Zna go ponad połowa mieszkańców.

Z popularnością obecnego prezydenta będą musieli zmierzyć się jego kontrkandydaci. Ilu ich wystartuje do wyścigu o prezydencki fotel, tego dowiemy się 27 października - to ostateczna data zgłaszania kandydatów na prezydentów miast, burmistrzów i wójtów (do 22 października Państwowa Komisja Wyborcza czeka na zgłoszenia kandydatów na radnych). Obecnie mówi się o trzech osobach, które będą starały się przekonać, że mogą być lepszym prezydentem naszego miasta niż Marek Kopel. Są to: Maria Nowak, posłanka Prawa i Sprawiedliwości, Andrzej Kotala, prezes Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku (z Platformy Obywatelskiej) oraz Cezary Stryjak, radny Sejmiku Śląskiego (bezpartyjny, popierany przez Sojusz Lewicy Demokratycznej).

Niektórzy kandydaci w rozmowie z naszą gazetą przyznają, że już doprowadzenie do drugiej tury będzie sukcesem.

- Popularność pana Kopla też już nie jest tak duża jak była przed poprzednimi wyborami - uważa z kolei Andrzej Kotala.

Jednak sami kandydaci nie zabiegają o popularność. W środę w internecie nie udało się znaleźć aktualnych informacji o kandydatach. Strona internetowa Kotali ma być uaktualniona w drugiej połowie października, on sam z kolegami z PO skończył przygotowywać program zupełnie niedawno. Maria Nowak swój program jeszcze dopracowuje stylistycznie i zapowiada, że już lada moment umieści go na stronie. Na stronie Cezarego Stryjaka znaleźliśmy informacje z 2007 roku.

Zresztą strona Marka Kopla też ostatni raz uaktualniana była cztery lata temu (przed ostatnimi wyborami). Jednak Kopel tak o sympatię mieszkańców jak jego rywale zabiegać nie musi.

Kampania nie potrwa długo: pierwsza tura wyborów odbędzie się 21 listopada, ewentualna druga: 5 grudnia. Jednak już teraz można wskazać jej kilka żelaznych punktów. Kto wie, czy najbardziej na wynik wyborów nie wpłyną kibice Ruchu Chorzów, którzy od miasta oczekują wręcz nowego stadionu przy Cichej. Maria Nowak już we wrześniu obiecała stadion, bo jak mówi jest kibicem Ruchu. - Wtedy jeszcze Kopel mówił, że nie będzie budował, a teraz już zmienił zdanie - komentuje Nowak.

Faktycznie Marek Kopel w środowej rozmowie powiedział naszej gazecie, że miasto może każdego roku stawiać po jednej trybunie na stadionie. Finału można by się spodziewać w 2015 lub 2016 r., inwestycja mogłaby kosztować od 50 do 70 mln zł. Kopel przypomina, że miasto już teraz inwestuje w klub - przykładem jest przygotowanie podgrzewanej murawy. Nowak chce przede wszystkim wpłynąć na rozwój najbardziej zaniedbanych dzielnic miasta: Chorzowa II, Starego, Maciejkowic. - Dzisiaj część miasta wygląda bardzo ładnie, są zieleńce, chodniki. Żyją tam zamożniejsi mieszkańcy. Ale są też dzielnice, które wyglądają znacznie gorzej. Zależy mi na zrównoważonym rozwoju miasta - mówi. W jej programie mowa jest o monitoringu i budowie mieszkań komunalnych. Chciałaby też wesprzeć politykę prorodzinną i postawić na tanie i dostępne żłobki i przedszkola.

Stryjak także chciałby jako prezydent skupić się na wspieraniu edukacji. I jak inni mówi o budowie obwodnicy (także od strony Batorego) oraz zlikwidowaniu estakady. Jego zdaniem priorytetem jest poprawa wizerunku Chorzowa. Chciałby też, i to odróżnia go od kontrkandydatów, aby o takich sprawach jak budowa stadionu dla Ruchu, mieszkańcy decydowali w referendach.

Mieszkania i nowe drogi wyprowadzające ruch z Centrum i Batorego będą najważniejszymi zadaniami Kotali, jako ewentualnego prezydenta. On też chce likwidacji estakady i rewitalizacji Rynku.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto