18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Winda pilnie potrzebna w chorzowskich Warsztatach Terapii Zajęciowej

Łukasz Respondek
Na razie osoby niepełnosprawne muszą się poruszać po schodach
Na razie osoby niepełnosprawne muszą się poruszać po schodach Łukasz Respondek
Dorota bardzo chętnie korzysta z pracowni komputerowej, teatralnej i krawieckiej. Zanim jednak do nich dotrze, cierpiąca na poważne schorzenie umysłowe podopieczna Warsztatów Terapii Zajęciowej przy chorzowskim kole Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym, musi walczyć z barierą, której sama nie jest w stanie pokonać. W dostaniu się na długie schody pomaga jej zawsze terapeuta. Trwa to godzinę. Od trzech lat ośrodek przy ulicy Beskidzkiej walczy o windę, bo takich osób jak Dorota jest tam kilkadziesiąt. W tym roku jednak nic z tego nie będzie, bo w budżecie nie ma na ten cel pieniędzy.

Osoby, które przebywają w ośrodku są niepełnosprawne intelektualnie. Cierpią też na zaburzenia równowagi, mają złą koordynację wzrokowo-ruchową. Nie brakuje też podopiecznych poruszających się na wózkach inwalidzkich. Schody pokonują albo przy pomocy opiekunów, albo są wnoszone przez nich na rękach. To dorosłe osoby i taki fizyczny transport dla pracowników ośrodka nie jest łatwy. Zwłaszcza, że jednorazowo potrzebuje go spora grupa chorych.

- Większość pracowni mamy na pierwszym piętrze. Pokonanie tych schodów jest niestety konieczne - przyznaje Justyna Setera-Ratajczyk, kierownik WTZ. - Zdarza się, że uczestnik zajęć po prostu boi się zejść. Mamy tu częste ataki epilepsji. Gdy przyjeżdża pogotowie zniesienie osoby chorej jest sporym problemem - dodaje.

Wstępna wycena wskazuje, że winda może kosztować około 180 tysięcy złotych. Takimi pieniędzmi stowa-rzyszenie nie dysponuje. Stara się więc je pozyskać zarówno w urzędach - miasta i marszałkowskim, a także z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.

Wiesław Ciężkowski, zastępca prezydenta ds. społecznych, przyznaje, że obecnie w budżecie nie ma pieniędzy na sfinansowanie windy. Fundusze na ten cel mają się znaleźć w przyszłym roku. - Zdajemy sobie sprawę, że winda jest bardzo potrzebna i najprawdopodobniej powstanie bez względu na sytuację finansową miasta–podkreśla.

W tym roku miasto wydało już pieniądze na adaptację sześciu pomieszczeń Ośrodka dla Osób z Upośledzeniem Umysłowym. Wy-da też kilkadziesiąt tysięcy złotych na wykonanie projektu technicznego remontu dachu, wykonania nadbudowy i właśnie zamontowania windy. - Zlikwidowany zostanie też podjazd. Jest to więc większa inwestycja - tłumaczy Ciężkowski. - Ważne też, aby zarząd i rodzice podjęli starania o szukanie darczyńców i sponsorów. Bardziej niż o efekty chodzi tu o samo zaangażowanie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto