Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W szpitalu bez zmian?

Agnieszka Widera
Oddział położniczy musi zostać przeniesiony lub zmodernizowany, inaczej coraz mniej dzieci będzie tu przychodziło na świat.
Oddział położniczy musi zostać przeniesiony lub zmodernizowany, inaczej coraz mniej dzieci będzie tu przychodziło na świat. fot. Marzena Bugała.
Wakacje to dla pracowników Zespołu Szpitali Miejskich czas wyczekiwania. Wyczekiwania na to, czy znajdą się dodatkowe pieniądze, które odsuną widmo zmian jakie zaproponował dyrektor szpitala. Chodzi o wydzierżawienie oddziału kardiologicznego i położniczego oraz o likwidację dermatologii. Rada Społeczna lecznicy przerwała ostatnie czerwcowe zebranie.

- Uznaliśmy, że propozycje te nie zostały dostatecznie przedyskutowane z organem założycielskim, czyli władzami miasta i Radą Miasta ani z pracownikami - twierdzi wiceprezydent Chorzowa Joachim Otte, który pełni też funkcję przewodniczącego Rady Społecznej Szpitala.

- Jest obawa o miejsca pracy, w końcu pracujemy tam już tyle lat. Kto nas przyjmie z pięćdziesiątką na karku? Po ostatnim zebraniu Rady odetchnęliśmy trochę i czekamy, co będzie dalej - twierdzi Irena Wypiór, szefowa Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.

Plan oszczędnościowy w szpitalu wdrażany jest od jesieni. Od tego czasu w lecznicy pracuje o 36 osób mniej - część odeszła na emerytury, niektórym nie przedłużono umów na czas określony, a niektórzy dostali wywodzenia. Wprowadzono tzw. budżetowanie oddziałów, by zredukować koszty.

- Chodzi o to, by nie doprowadzić do dalszego zadłużania placówki. Do tej pory oszczędności wyniosły około 1,3 miliona złotych z 1,7 zaplanowanych - tłumaczy Jerzy Szafranowicz, dyrektor szpitala.

Sytuacja finansowa lecznicy pogorszyła się po tym, jak w ubiegłym roku Narodowy Fundusz Zdrowia zmienił zasady rozliczania kontraktów i nadwykonań. Szpitalowi przestały się opłacać zabiegi kardiologii inwazyjnej wykonywane w Pracowni Hemodynamiki przez Polską Grupę Medyczną.

- Nadwykonania w pracowni płacone są w 100 procentach, ale za to innym oddziałom kontrakty zostały obcięte nawet o 30-40 procent. Tych strat nie rekompensuje zysk z umowy z PGM, który wynosi w skali roku około 550 tys. zł (to 30 procent z kontraktu, bo 70 procent trafia do PGM) - kontynuuje Szafranowicz. - Szukaliśmy więc sposobu by obejść ten mechanizm bez rezygnacji z pracowni, która przyjmuje pacjentów z całego regionu - dodaje. Na propozycję przejęcia pracowni przez szpital nie przystała PGM, kolejna propozycja dotyczyła wydzierżawienia Grupie całego oddziału. - Na dzierżawie zyskalibyśmy 800-900 tys. rocznie, nie licząc jednorazowego odszkodowania - 4 mln zł. Owszem "pozbywalibyśmy" się czegoś swojego, ale też problemu - dodaje dyrektor.

Sposobem na łatanie budżetu miała być też likwidacja dermatologii. Problem jest również z oddziałem położniczym, na którego modernizację potrzeba około 5 milionów złotych. Ani szpital, ani gmina takich pieniędzy nie ma. Dlatego i ten oddział zdaniem dyrektora powinien być oddany w prywatne ręce. - Może położnictwo zmieści się w odnawianym pawilonie I. Jeśli nie, będziemy szukać pieniędzy na modernizację budynku, gdzie obecnie mieści się oddział położniczy. Myślę, że byłby to absurd, gdyby doszło do prywatyzacji z powodu niesprawiedliwego kontraktowania - twierdzi Joachim Otte.

W ubiegłym tygodniu prezydent Marek Kopel i dyrektor spotkali się w tej sprawie z szefem katowickiego oddziału NFZ. - Padły zapewnienia, że NFZ postara się o wyrównanie dla naszego szpitala. Liczymy, że pieniądze te trafią do nas w przeciągu dwóch, trzech miesięcy. Inaczej znów trzeba będzie rozpatrzyć sposoby na oszczędzanie. Ale zgody na pozbywanie się oddziałów nie będzie - zapewnia Otte.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto