Park Róż, Chorzów - na co dzień miejsce, gdzie matki z dziećmi bawią się na placu zabaw, mieszkańcy spacerują z czworonogami, a seniorzy miło spędzają czas na ławkach. Ale ten obraz zmienia się wieczorami, szczególnie w piątek i sobotę. I przeciwko temu protestują mieszkańcy pobliskiego osiedla Klimzowiec.
To, że wieczorem w weekend nie zawsze jest tu bezpiecznie, wiedzą wszyscy. Poprzewracane ławki, kosze i wózki z pobliskiego sklepu w stawie, a nawet pobicia, wszystko to musieli znosić spacerujący tutaj chorzowianie. Miarka się przebrała, gdy zagrożona została fauna parku.
- Kiedy rozchorował się łabędź i mieliśmy podejrzenia, że mogło to być spowodowane znęcaniem się nad nim w piątkowy wieczór, postanowiliśmy działać - przyznaje Gabriela Kurczyńska. - Dlatego chcemy, żeby w naszym parku powstał monitoring.
Park Róż, Chorzów. Poznajcie historię łabędzi
Park Róż. Chorzów może być bezpieczny?
Z prośbą o pomoc mieszkańcy zwrócili się do radnego Grzegorza Krzaka, który - jak podkreślają, bardzo im w tej sprawie pomaga. To od niego dowiedzieli się, że mogą złożyć petycję do prezydenta miasta w tej sprawie.
- Zebraliśmy ponad 440 podpisów - podkreśla Aleksandra Iwanicka. - I to tylko w tydzień. Ludzie stali w kolejce, żeby się podpisać. Wszyscy chcemy, żeby było tu spokojnie.
- Nie ma wątpliwości, że nie jest to miejsce, gdzie masowo popełniane są przestępstwa - mówi wprost Marcin Michalik, zastępca prezydenta Chorzowa. - Mamy bardziej niebezpieczne miejsca w naszym mieście. Ale to nie znaczy, że nie reagujemy na apele mieszkańców - zastrzega.
Dodatkowe patrole, ale czy monitoring?
Michalik podkreśla, że władze miasta zwrócą się z prośbą o dodatkowe patrole w tym miejscu, w godzinach wieczornych, do policji i straży miejskiej. Pomóc w tym mają słuchacze z katowickiej Szkoły Policji, których przyjazd opłacają władze Chorzowa.
A co z monitoringiem? Chorzów do przyszłego roku ma zostać objęty systemem radiowym, który jest potrzebny do tego, żeby zainstalować monitoring w mieście. Prace nad tym projektem trwają. W przyszłym roku zacznie się instalowanie kamer i najpóźniej do 2015 monitoring może zacząć działać. Nie oznacza to jednak, że na pewno pojawi się w Parku Róż.
- Monitoring musi być tam, gdzie jest najbardziej niebezpiecznie, nie jestem w stanie jednoznacznie odpowiedzieć, czy na pewno pojawi się właśnie w Parku Róż - kończy Michalik.
Gdzie Waszym zdaniem jest niebezpiecznie w Chorzowie? Piszcie w komentarzach
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?