MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Jest umowa na lądowisko w WPKiW

Łukasz Respondek
Śmigłowce będą lądować na końskiej łące
Śmigłowce będą lądować na końskiej łące Janusz Wójhtowicz
Na tzw. końskiej łące przy alei Klonowej w Wojewódzkim Parku Kultury i Wypoczynku będzie lądowisko dla helikopterów. Zostanie uruchomione głównie dla potrzeb Cho-rzowskiego Centrum Pediatrii i Onkologii, w którym od kilku miesięcy działa oddział ratunkowy. Stosowną umowę podpisano w ubiegłym tygodniu. - Lokalizacja może nie jest idealna, ale to najlepsze wyjście - przyznaje Grzegorz Szpyrka, dyrektor szpitala.

Przygotowanie terenu będzie kosztowało około 50 tysięcy złotych. Szpital i miasto zapłacą po połowie. Teren zostanie utwardzony i oznakowany. Prace potrwają kilka tygodni.
- Dla nas to zobowiązanie polega na tym, aby nic trwałego w tym miejscu nie budować - tłumaczy Arkadiusz Godlew-ski, prezes WPKiW. - Nasze służby muszą dbać również o to, aby nie pojawiały się tam żadne kamienie i gałęzie.

Godlewski podkreśla, że korzystanie z helikopterów jest szczególnie ważne w naszym regionie, ze względu na zwartą zabudowę. - Natężenie ruchu jest bardzo duże, a układ drogowy skomplikowany. Dlatego niejednokrotnie duże prościej, szybciej i taniej jest skorzystać ze śmigłowca niż z tradycyjnej karetki - mówi.
Oddział ratunkowy z pełną obsługą lekarską w chorzo-wskim szpitalu funkcjonuje od sierpnia. - To oddział interwencyjny do nagłych zdarzeń, gdzie jest duże ryzyko utraty życia - wyjaśnia Szpyrka. - Trafiają tam pacjenci z wypadków z wielonarządowymi urazami. Transport powietrzny jest potrzebny, aby dostarczyć pacjenta w jak najkrótszym czasie. Lądowisko jest więc niezbędne - wyjaśnia.

Do tej pory - właśnie z powodu braku lądowiska - helikoptery z rannymi lądowały najczęściej w pobliżu szpitala w Sosnowcu. Miejsce w Mu-chowcu było bowiem zbyt oddalone od chorzowskiego szpitala. Dzięki lądowisku w parku dystans skróci się niemal o połowę. - Z prób, które przeprowadziliśmy wynika, że dojazd potrwa około czterech minut - tłumaczy Szpyrka. Dodaje jednak, że park nie jest idealnym miejscem na lądowisko. - Byłoby znacznie lepiej gdybyśmy dysponowali własnym, na dachu. Zleciliśmy sprawdzenie czy w perspektywie kilku lat będą techniczne możliwości stworzenia takiego miejsca przy naszym szpitalu. Dajemy sobie czas i zobaczymy jak będzie funkcjonowało to w parku.

W czasie lądowania helikopterów "końska łąka" zostanie zabezpieczona przez straż pożarną, policję i straż miejską.
- Dojazd jest korzystny, a teren rozległy. Nie ma więc obaw, że pilot będzie musiał kilka razy podchodzić do lądowania - podkreśla Janusz Garncarczyk, komendant chorzowskiej straży pożarnej. - Nocą teren będzie oświetlony, dzięki sprzętowi, który zakupi Urząd Miasta - dodaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto