Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budowa centrum przesiadkowego w Chorzowie miała rozpocząć się w 2013 roku. Czy to się uda?

Justyna Toros
Centrum przesiadkowe ma być wzorowane na jednym z nowocześniejszych takich centrów w Dreźnie
Centrum przesiadkowe ma być wzorowane na jednym z nowocześniejszych takich centrów w Dreźnie
Budowa centrum przesiadkowego w Chorzowie jest coraz bardziej realna. Miałaby się rozpocząć pod koniec 2013 roku. Miałaby, gdyby nie wczorajsza sesja Rady Miasta, podczas której radni z opozycji prezydenta przegłosowali zmniejszenie budżetu na ten cel.

Wyobrażacie sobie, że wysiadacie na przystanku Rynek w Chorzowie i nie biegniecie na drugi koniec placu, przeskakując przez ulice, tylko przechodzicie dwa kroki i przesiadacie się do innego autobusu czy tramwaju? To jest możliwe! Pod koniec 2013 roku ma bowiem rozpocząć się budowa centrum przesiadkowego, które powstanie między estakadą a pobliskim bankiem.

Ułatwienie dla pasażerów
- Budowa centrum przesiadkowego ma sprawić, że pasażerowie będą mieli mniej trudności z przesiadaniem się do innych środków komunikacji publicznej - podkreśla Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa. - Chcemy im zapewnić jak najlepszy komfort.

Na Rynku obecnie znajduje się pięć różnych i oddalonych od siebie przystanków. - Bardzo nie lubię się przesiadać, a tutaj jest to dodatkowo utrudnione - skarży się Magdalena Więsław.

Na placu przy estakadzie, naprzeciwko wspomnianego banku miałyby się znaleźć zarówno przystanki autobusowe, jak i tramwajowe, będą one w formie wiaty, ale znajdzie się również miejsce na komercję, jak np. aptekę, kwiaciarnię czy kiosk dla tych, którzy będą chcieli zrobić szybko zakupy.

Dodatkowo powstanie system informacji dynamicznej, czyli tablica, na której wyświetlane będą aktualne komunikaty dla podróżnych. Linie w każdym kierunku będą zatrzymywać się w jednym miejscu. A dodatkowo plac między urzędem Miasta a estakadą uwolni się od ruchu tramwajów i będzie mógł tętnić życiem.

- Oczywiście będzie on wyłączony z ruchu samochodowego, chcielibyśmy zabudować część estakady, żeby powstała tam galeria artystyczna, może jakaś kawiarenka - podkreśla prezydent. - To ma być przyjemne miejsce dla mieszkańców miasta.

Budowa przed nami
Właśnie rozpoczęły się prace związane ze stworzeniem projektu centrum przesiadkowego. Mają się zakończyć w okolicach lutego przyszłego roku. Wtedy też będziemy wiedzieli, ile przebudowa będzie dokładnie kosztować. Pieniądze na ten cel są zarezerwowane w projekcie budżetu na 2013 rok. Koszt takiej inwestycji to kwoty rzędu 4-5 milionów złotych.

- Są perspektywy na pozyskanie środków unijnych związanych z infrastrukturą - dodaje Andrzej Kotala. - Będziemy się o nie starać - zapowiada.

Przebudowa rozpocznie się jednak nie wcześniej niż w drugiej połowie 2013 roku. Na początku musi się bowiem zakończyć remont estakady. Po przebudowie pasażerowie będą mieli udogodnienia, kierowcy nie powinni natomiast odczuć dużych zmian.

Aktualizacja

Podczas czwartkowej sesji Rady Miasta radni z opozycji prezydenta przegłosowali zmniejszenie budżetu z miliona na 350 tys. zł. Z tego względu w 2013 roku uda się prawdopodobnie przygotować projekt i dokumentację techniczną. Jeśli nic się nie zmieni, nie będzie bowiem pieniędzy na rozpoczęcie budowy.

Rozpocznie się ona wtedy najwcześniej w 2014 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto