Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybory samorządowe 2014 Chorzów: hasło wyborcze może pomóc, ale też zaszkodzić

Kamila Rożnowska
Wybory samorządowe 2014 Chorzów: hasła wyborcze kandydatów są raczej banalne
Wybory samorządowe 2014 Chorzów: hasła wyborcze kandydatów są raczej banalne Kamila Rożnowska
Wybory samorządowe 2014 Chorzów: Postanowiliśmy sprawdzić, pod jakimi szyldami próbują zachęcić do siebie wyborców kandydaci na prezydentów nie tylko z Chorzowa, ale i z miast sąsiednich. Ich hasła okazały się raczej banalne.

Wybory samorządowe 2014 Chorzów

"Miasto dla ludzi" - aż pięciu na ośmiu kandydatów do prezydenckiego fotela w Katowicach właśnie hasłem w podobnej retoryce próbuje zdobyć głosy wyborców. Tak promuje się startujący z listy PO prezes Parku Śląskiego - Arkadiusz Godlewski. Tak samo brzmi hasło jego rywala w walce o ten urząd- Jerzego Ziętka.

Inaczej jest w Chorzowie, Świętochłowicach i Siemianowicach. Tutaj kandydaci wykazali się nieco większą pomysłowością. Postanowiliśmy sprawdzić, pod jakimi szyldami próbują zachęcić do siebie wyborców.

Zacznijmy od obecnie urzędujących prezydentów. W Chorzowie Andrzej Kotala z PO koncentruje się przede wszystkim na swoich sukcesach z ostatnich czterech lat i inwestycjach, które udało się w tym czasie zrealizować. Właśnie dlatego wyborców chce przekonać, że jest "skutecznym prezydentem".

Za to w Świętochłowicach i Siemianowicach Śl. dominuje przysłówek "razem". Tak jest u Dawida Kostempskiego, także kandydata PO, który w swoim haśle ("Razem dla Świętochłowic" - przyp. red.) promuje przy okazji inny komitet wyborczy! Chodzi o komitet Razem dla Świętochłowic z Dawidem Kostempskim, który wystawił swoje listy do rady miasta i wspiera kandydaturę Kostempskiego na ten urząd. Natomiast Jacek Guzy w Siemianowicach chce "razem budować jutro".

Wybory samorządowe 2014 Chorzów: razem, dla mieszkańców, zmieniajmy. To hasła wyborcze

"Razem" i "wspólnie" to popularne słowa, które pojawiają się jeszcze u dwóch innych kandydatów.U Wojciecha Kosiby ("Razem możemy więcej" - przyp. red.) podobnie jak u Kostempskiego nawiązuje do nazwy komitetu wyborczego - Chorzów Razem. Z tą tylko różnicą, że chorzowski kandydat startuje i promuje jeden komitet. Natomiast Marek Palka z PiS-u, chce "wspólnie zmieniać Świętochłowice".

Poza tym kandydaci na prezydentów postulują w swoich hasłach po prostu zmianę władzy. W Siemianowicach tak robi Łukasz Marcinkiewicz z komitetu Czas Na Nas, bo "czas na naszego prezydenta" i Janusz Dubiel z RAŚ w Świętochłowicach, bo będzie "lepszym prezydentem".

Tego typu hasła dominują też w Chorzowie: Grzegorz Krzak kandydat PiS zachęca do "odważnego głosowania", Dariusz Olejniczak z Samorządowej Inicjatywy Mieszkańców do skorzystania z "posiadanego wyboru", a Jerzy Bogacki z RAŚ zapewnia, że jest "gwarancją zmian".

Wybory samorządowe 2014 Chorzów: hasło wyborcze może pomóc, ale też zaszkodzić

Jednak największą popularnością cieszą się hasła, w których kandydaci przekonują jakimi będą prezydentami. W Chorzowie Marek Kopel, wieloletni prezydent miasta, postuluje "rozsądek zamiast polityki", a Aleksandra Stanusz z SLD zapewnia, że będzie rządzić "z sercem do ludzi, z pomocą dla potrzebujących".

Siemianowiccy pretendenci stawiają tutaj na "uwalnianie energii" mieszkańców (Tomasz Blacha z komitetu Manifest Siemianowicki) i "siłę" miasta (Michał Labryga z partii Janusza Korwina-Mikkego). Z kolei Katarzyna Cichos z RAŚ w Siemianowicach przekonuje do swojej "wiedzy i uczciwości", zaś Adam Cebula z SLD obiecuje, że będzie "skutecznym prezydentem", bo jako radny został już "sprawdzony".

"Miasto dla ludzi" pojawiło się tylko u dwóch kandydatów - Rafała Piechy ze Stowarzyszenia Mieszkańców Siemianowic, który poszedł także w rymowankę: "Miasto dla mieszkańców, nie dla wybrańców". Podobnie jest u Rafała Świerka z Ruchu Ślązaków w Świętochłowicach - "Prezydent dla miasta. Prezydent dla ciebie".
Tylko Anna Zasada-Chorab w Siemianowicach zdecydowała się na grę słów ze swoim nazwiskiem. Promuje się jako "prezydent z zasadami" .

Wybory samorządowe 2014 Chorzów: Rozmowa dr Bohdanem Dzieciuchowiczem

Co hasło wyborcze mówi o kandydacie?

Po pierwsze czy jest banalny czy nie. Jeśli hasło jest banalne, to może się to przenieść na kandydata. Po drugie hasło wyborcze albo slogan powinien wyróżniać się od innych, powinien nieść jakieś informacje, które odróżniają kandydata lub jego ugrupowanie. Po trzecie powinno budzić jakieś emocje, bo w większym stopniu kierujemy się emocjami, a nie do końca weryfikacją programów wyborczych.

Razem, dla ludzi, zmieniamy - tego w hasłach jest najwięcej. Dlaczego?
Partiom politycznym zarzuca się, że nie rozwiązują rzeczywistych problemów ludzi, tylko kierują się pragmatyzmem wyborczym. W związku z tym kandydaci na prezydentów chcieli upodmiotowić wyborcę. Chcą pokazać w kampanii jak bardzo się z nimi liczą. Tymczasem moim zdaniem nie na tym rzecz polega. Prezydent ma wiedzieć, jakie są najważniejsze problemy ludzi. Wydaje mi się, że kandydaci nie zbadali w różnych miastach, czego chce elektorat.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto