Wybory samorządowe 2014 Chorzów: dzisiaj przedstawili swoje "jedynki" [FOTO]

Orkiestra górnicza i śląskie flagi - tak przedstawiciele Ruchu Autonomii Śląska przeszli dzisiaj ul. Wolności i rozpoczęli swoją kampanię przed wyborami samorządowymi. Dzisiaj zaprezentowali kilkunastu swoich kandydatów, głównie liderów list do rady miasta. Jednak pozostałych kandydatów mamy poznać po zarejestrowaniu list w PKW. A dodajmy, że termin ten upływa we wtorek.

Z list RAŚ o mandat w sejmiku województwa będzie ubiegał się miejski konserwator zabytków - Henryk Mercik. Będzie on liderem listy w naszym okręgu. Za to drugie miejsce przypadło Joachimowi Otte, wieloletniemu wiceprezydentowi Chorzowa, a w tej kadencji - wiceprzewodniczącemu rady miasta, zasiadającemu w barwach Wspólnego Chorzowa.

Jedynką w okręgu nr 1 jest Izabela Nowak - prezes fundacji Silesia, kierownik świetlicy w szkole podstawowej nr 25. Listę wyborczą w okręgu nr 2 otworzy Mariusz Wons, politolog, przewodniczący chorzowskiego koła RAŚ i sekretarz redakcji Jaskółki Śląskiej. Z kolei w trzecim okręgu na pierwszym miejscu znajdziemy Krzysztofa Szulca, pracownika MORiSu, a w czwartym - Marka Zagórnika.

Ponad to na listach wyborczych RAŚ w Chorzowie znajdziemy Irenę Niemczykowską i Władysława Brzezińskiego. Nie zabraknie też mistrzów. Z drugiego miejsca w okręgu nr 2 o mandat w chorzowskiej radzie miasta będzie ubiegać się Ilona Raczyńska - Cisza, mistrzyni świata w nordick walkingu, a w okręgu nr 4 z trzeciej pozycji Grzegorz Wagner - były piłkarz Ruchu Chorzów, który z Niebieskimi w 1989 roku sięgał po tytuł mistrza Polski.

Oficjalnie przedstawiono dzisiaj także kandydata RAŚ na prezydenta Chorzowa. Jak już wcześniej pisaliśmy - będzie nim Jerzy Bogacki, który o fotel prezydenta starał się już w 2010 roku. W pierwszej turze głosowania uzyskał wówczas ponad 7 proc., co dało mu czwarty wynik wśród sześciu startujących kandydatów.

Czy podczas tych wyborów jego szanse wzrosły i ma szansę wygrać z Andrzejem Kotalą i Markiem Koplem? - Przy poprzednich wyborach nie byliśmy jeszcze tak znaną organizacją (stowarzyszenie RAŚ - przyp. red.), natomiast ostatnie cztery lata, to okres rozkwitu RAŚ i zainteresowania regionalizmem ze strony społeczeństwa. Nasze szanse w tych wyborach są bardzo duże, jesteśmy w stanie bez problemu przejść do drugiej tury - przekonywał Jerzy Bogacki.