Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wokół Stadionu Śląskiego stanie 3,5 metrowy mur

Agata Pustułka
Infografika Marek Michalski
Śląska policja chce, żeby wokół Stadionu Śląskiego wybudowano ściśle przylegający do jego bryły mur! Najlepiej o wysokości do 2,5 metra i dodatkowo zakończony siatką.

Po co? Przecież stadion zamieni się wtedy w twierdzę nie do zdobycia! - Ani to funkcjonalne, ani ładne - mówią chorzowianie. Policja tłumaczy jednak, że mur ma bronić widzów przed wybrykami kiboli. - Takie ogrodzenie uniemożliwi kibicom na stadionie kontakt z tymi przed wejściem, a także utrudni podawanie na widownię niebezpiecznych przedmiotów - wyjaśnia podinspektor Mariusz Leszczyński z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

Opinia policji w tej sprawie jest konieczna - wynika z ustawy o organizacji imprez masowych. Dla właściciela obiektu nie musi być wiążąca, ale nikt rozsądny nie będzie lekceważył jej zdania. Władze województwa, które postawiły wszystko na jedną kartę i mimo wygryzienia nas z Euro 2012, postanowiły zainwestować w przebudowę stadionu grubo ponad 300 mln zł na gwałt szukają wyjścia z sytuacji. Nie dość, że mur zeszpeci obiekt, który ma być perełką architektoniczną i ozdobą Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku, to może opóźnić prace, których zakończenie planowano na drugą połowę 2011 roku. Ale na pewno zmusi do kolejnego wydatku. - Trzeba będzie wydać na to od 12 do 15 mln złotych - mówi Bogusław Śmigielski, marszałek województwa śląskiego. Wczoraj w tej sprawie spotkał się z komendantem wojewódzkim policji nadinsp. Dariuszem Bielem. Podjęto decyzję o szukaniu kompromisu. - Jeśli mam wybierać pomiędzy estetyką a bezpieczeństwem, to zawsze wybiorę bezpieczeństwo - ocenia Marek Szczerbowski, dyrektor Stadionu Śląskiego.

Dlaczego na innych stadionach nie ma takich murów? Bo są projektowane od podstaw i można tam stosować inne rozwiązania. Na Śląskim wyjścia innego niż mur podobno nie ma.

Stadion Śląski po przebudowie nie będzie jedynie stadionem piłkarskim czy miejscem występów megagwiazd, ale też areną rywalizacji lekkoatletów. Tu mogą się odbywać imprezy najwyższej światowej rangi. Musi być więc w stu procentach bezpieczny. Czy aby zapewnić fanom sportu i muzyki bezpieczeństwo, trzeba otoczyć go murem?

- Pomysłowość pseudokibiców nie zna granic. Na dzień przed meczem potrafią wrzucić na stadion ukryte petardy, pałki czy butelki z alkoholem. Kiedyś worek wypełniony podobnymi przedmiotami powiesili na drzewie rosnącym przy stadionie, by podczas meczu po niego bez przeszkód sięgnąć - mówi podinspektor Mariusz Leszczyński z KWP w Katowicach.

Śląska policja, która twierdzi, że stadion trzeba otoczyć ogrodzeniem tłumaczy, że w ten sposób działa dla dobra prawdziwych kibiców oraz właścicieli obiektu i organizatorów imprez, którzy przy pozostawieniu obecnych rozwiązań, nie będą w stanie zapewnić bezpieczeństwa. - Nie upieramy się przy litym murze. Na rynku jest wiele prefabrykatów - twierdzi Leszczyński.

3,5 m wysokości będzie liczył mur wraz z siatką zabezpieczającą, którymi policja chce ogrodzić Stadion Śląski

Gorący spór o kolor krzesełek

Wciąż na ostrzu noża m.in. przez Ruch Autonomii Śląska jest stawiana sprawa koloru krzesełek.

RAŚ chce, by siedziska na Stadionie Śląskim były żółto-niebieskie, a więc miały historyczne barwy Śląska. Władze województwa uważają, że skoro to stadion narodowy, to kolorystyka powinna być biało-czerwona. By podkreślić regionalny charakter Kotła Czarownic, na stadionie ma się znaleźć m.in. herb województwa śląskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto