Uciążliwy fetor powraca do dzielnic Chorzowa. Czy Elektrociepłownia CEZ zareaguje na skargi mieszkańców?

Problem fetoru unoszący się z Elektrociepłowni CEZ powraca drugi rok z rzędu. Przypomnijmy, że jesienią 2020 roku, problemem były zalegające zapasy biomasy składowanej w opakowaniach typu „big bag” z byłych i obecnych terenów Zakładów Azotowych w Chorzowie (w rejonie ul. Narutowicza i ul. Maciejkowickiej). Gdy zostały one usunięte, pojawił się problem ciężarówek przewożących biomasę, z których wydobywał się fetor. O całej sprawie pisaliśmy tu.

Mieszkańcy Chorzowa Starego nie mogą otworzyć okien

W tym roku wraz z nadejściem ciepłych dni, problem nieprzyjemnego zapachu zaczął się nasilać. Mieszkańcy skarżą się na zalegającą masę na terenie Elektrociepłowni CEZ, która w dzielnicy Chorzów Stary i Maciejkowice jest uciążliwa dla mieszkańców.

Na ulicy Siemianowickiej jest nowy plac zabaw, dzieci niestety się tam nie bawią. Przyczyna jest prosta – uciążliwy fetor przeszkadza wszystkim. – mówi nam Szymon Piecha, radny rady miasta Chorzów.

Mieszkańcy Chorzowa Starego skarżą się, że fetor nasila się wieczorami. Tłumaczą, że w ciepłe, letnie dni zapach jest nie do zniesienia. Uciążliwy zapach unosi się w promieniu nawet dwóch kilometrów od elektrociepłowni, w zależności od kierunku wiatru.

Często, gdy wychodzę z synem na spacer, a cieknące ciężarówki z biomasą jadą na teren CEZu, odczuwany smród jest okropny, maluch musi zatykać nos, a ja mam odruchy wymiotne. - mówi poirytowana mieszkanka ulicy Rodziewiczówny w Chorzowie.

Innym problemem są liczne ciężarówki przewożące biomasę na teren elektrociepłowni. Z aut często wylewa się ciecz, która jak wiadomo wydziela nieprzyjemny zapach, gdy wydostanie się ona z przewożonego pojemnika, fetor utrzymuje się w tym miejscu przez kilkadziesiąt minut.

Samochody przewożą zawartość wiele kilometrów, często z innych państw, takich jak Ukraina. Nic więc dziwnego, że fetor jest, aż tak uciążliwy. – dodaje Jacek Nowak, radny rady miasta Chorzów.

Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach nie odpowiada za sposób składowania biomasy

W związku z licznymi skargami mieszkańców Chorzowa, rany Szymon Piecha zwrócił się w piśmie do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach, kto jest organem odpowiadającym za wydawanie i nadzorowanie pozwoleń związanych ze składowaniem biomasy.

W odpowiedzi na zapytanie dotyczące składowania biomasy na terenie CEZ Chorzów informuję, że organem właściwym do wydania pozwolenia zintegrowanego jest Marszałek Województwa Śląskiego. WFOŚiGW w Katowicach, jako instytucja udzielająca dofinansowań na przedsięwzięcia proekologiczne realizowane w województwie śląskim, nie ma kompetencji do wydawania i nadzorowania pozwoleń związanych ze składowaniem biomasy. – czytamy w odpowiedzi zwrotnej placówki.

Elektrociepłownia CEZ w Chorzowie zapewnia, że nie otrzymała skargi, dotyczącej fetoru

Sebastian Włodarski, Rzecznik prasowy CEZ Chorzów informuje, że spółka nie otrzymała żadnej skargi nt. uciążliwego fetoru. Dodatkowo dodaje, że elektrociepłownia nie przechowuje biomasy na składowiskach znajdujących się poza terenem CEZ Chorzów. Rzecznik prasowy wyjaśnia, że paliwa biomasowe są spalane w ciągu 72 godzin, tak by nie zalegały dłużej niż 3 doby na placu składowania.Sebastian Włodarski jako przyczynę uciążliwego fetoru podaje inną przyczynę.

W ocenie CEZ Chorzów mogące potencjalnie występować immisje zapachowe pochodzić mogą nie z samych paliw biomasowych tylko ze zbiornika retencyjnego dla wód z terenu CEZ Chorzów. W celu przeciwdziałania temu zjawisku, CEZ Chorzów planuje uruchomić do końca bieżącego miesiąca realizowaną obecnie instalację służącą do oczyszczania biologicznego substancji zgromadzonych w zbiorniku retencyjnym, co istotnie ograniczy ryzyka występowanie oddziaływań zapachowych. – tłumaczy rzecznik.

Kiedy mieszkańcy doczekają się zakończenia sprawy?

Sprawa uciążliwego fetoru dochodzącego z Elektrociepłowni CEZ ciągnie się już prawie rok. Początkowo, gdy usunięto zalegającą biomasę z poza terenów CEZu smród przestał być odczuwalny. Kilka miesięcy później, fetor powrócił – przyczyną były cieknące ciężarówki. Aktualnie rzecznik prasowy jako przyczynę fetoru wskazuje zbiornik retencyjny wód na terenie elektrociepłowni. Mieszkańcy Chorzowa Starego zadają tylko jedno pytanie – kiedy sprawa na zawsze zostanie rozwiązana?