5 z 10
Poprzednie
Następne
Niesamowite zdjęcia, historie i wspomnienia z chorzowskiego ZOO
Wcześniej ich pawilon zajmował samiec tego samego gatunku. - Jasiu to jedno z najbardziej agresywnych zwierząt, jakie były w naszym zoo: wyrywał ogrodzenia i podwieszane drzwi. Przy obsłudze trzeba było bardzo uważać - wspomina Andrzej Malec. Obecny lokator pawilonu słoni też nie należy do najspokojniejszych - cenny ze względu na geny słoń indyjski Thisiam to straszny rozrabiaka. - Ciągle coś wymyśla i psuje. Praktycznie nie pozwala o sobie zapomnieć. Mamy z nim sporo kłopotów - przyznaje Malec.