Policjanci wydziału kryminalnego chorzowskiej komendy wspólnie z kolegami z komisariatu I w minionym tygodniu zatrzymali czterech sprawców napadów. Pierwszym z bandytów okazał się 19-letni mieszkaniec Chorzowa. Mężczyzna 19 listopada, przy ulicy Granicznej pobił 15-latka, a następnie skradł mu telefon komórkowy.
Wśród zatrzymanych znalazła się się 20-letnia chorzowianka. Kobieta wraz z dwójką kompanów napadła na stróża, pracującego w salonie gier. Do zdarzenia doszło 8 listopada, około godziny 2.00 przy ulicy 3 Maja. Napastnicy skrępowali taśmą klejącą mężczyznę i usiłowali skraść pieniądze z automatów do gier. Celu nie osiągnęli, bo pokrzywdzonemu udało się uruchomić alarm napadowy i sprawcy uciekli.
Dwaj kolejni rozbojarze to również chorzowianie, w wieku 18 i 29 lat. Straszy z nich odpowiedzialny jest za dwa napady. 11 listopada, przy ulicy Rynek pobił i okradł mężczyznę wysiadającego z autobusu komunikacji miejskiej. Natomiast 10 listopada na ulicy Mazurskiej, on i jego młodszy kompan, napadli na chorzowianina. W tym przypadku nie udało się im nic skraść ponieważ mężczyzna ugryzł jednego z napastników. Na wniosek chorzowskich śledczych sąd tymczasowo aresztował starszego z bandytów. Ponadto 29-latek już wcześniej za podobne przestępstwa trafił do więzienia na 2 lata.
Natomiast dwaj pozostali rozbojarze zostali zatrzymani przez policjantów z katowickiego oddziału prewencji. W czwartek około godziny 17.30 dyżurny chorzowskiej komendy otrzymał informację, że w mieszkaniu jednej z kamienic przy ulicy Zawiszy Czarnego miał miejsce napad. Dwaj mężczyźni pobili właściciela lokalu i zabrali mu litr spirytusu. Na miejsce natychmiast udali się policjanci z OPP, którzy szybko ustalili, że sprawcami są sąsiedzi pokrzywdzonego. Chorzowianie, w wieku 30 i 31 lat zostali przewiezieni do policyjnego aresztu. Za rozbój grozi im nawet 12 lat więzienia.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?