Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kontrola koszy i płotu w chorzowskim parku

Monika Pacukiewicz
Kosze kosztowały cztery tysiące złotych więcej, ale jest na nie gwarancja na pięć  kolejnych lat
Kosze kosztowały cztery tysiące złotych więcej, ale jest na nie gwarancja na pięć kolejnych lat Marzena Bugała
Andrzej Kotala chce, by przy drobnych zamówieniach w parku promowana była jakość, a nie tylko cena. Audyt zaś pokazał, jak drogo kupuje spółka

Sześć na dziesięć zamówień na kwoty poniżej 14 tysięcy euro zostało w Wojewódzkim Parku Kultury i Wypoczynku przeprowadzonych źle. Takie "rewelacyjne" wnioski przyniosła ostatnia wewnętrzna kontrola w parku. Jej wyników nie kwestionuje Andrzej Kotala, prezes WPKiW. Zapowiada, że szef działu technicznego, który odpowiada za te zamówienia, dostanie "żółtą kartkę". Prezes zapowiada też, że będzie żądał ściślejszego trzymania się przepisów.

Gdzie kryły się błędy?

Choćby w koszach na śmieci. W dokumentach z kontroli, jakie trafiły do naszej redakcji, czytamy, że "kosze powinny być wykonane z blachy (...), ocynkowane i malowane proszkowo. Przeprowadzone oględziny zamontowanych koszy wykazały, że zostały one zamontowane niezgodnie z umową. Brak jest powłoki cynkowej spełniającej rolę antykorozyjną. Kosze pomalowano metodą natryskową. W miejscach spawów usztywnień są rdzawe zacieki". Kontroler wyliczył, że WPKiW stracił na zakupie koszy około 4 tys. zł.

- Wysłuchaliśmy także drugiej strony, czyli szefa działu technicznego - wyjaśnia Kotala. Urzędnik wyjaśnił, że w zamian za niedotrzymanie wszystkich warunków umowy, firma dostarczająca kosze zwiększyła okres gwarancji z trzech do pięciu lat.

Jednym z poważnych zarzutów w pokontrolnym sprawozdaniu jest zakup ogrodzenia do przyszłego parku techniki za prawie 28 tys. zł. Kontroler uważa, że cena jest zawyżona o ponad 9 tys. zł. Czemu? Sprawdził ceny u konkurencji.

- Tak, ale tutaj było potrzebne bardzo mocne ogrodzenie. Chodzi o grubość prętów, klamry, montaż ogrodzenia - wyjaśnia Kotala.

W sprawozdaniu pokontrolnym padają bardzo mocne słowa: "Funkcjonujący mechanizm w zakresie zamówień publicznych realizowany przez sekcję nadzoru technicznego ma cechy patologii, która naraziła spółkę [WPKiW] na trudne do oszacowania straty".

Kotala natomiast podkreśla, że przeprowadzone przez niego wyjaśnienia pokontrolne nie pozwalają snuć przypuszczeń o korupcji wśród pracowników parku.

Czy w takim razie kontrola była źle przeprowadzona?

Kotala przypomina, że wewnętrzne kontrole są przeprowadzane na jego zlecenie. - I będą przeprowadzane nadal - zaznacza prezes wojewódzkiego parku.

Chcieliśmy, spytać audytora co sądzi o efektach swej pracy. Jacek Czerw odpowiedział po konsultacji z prezesem przekazał, że nie może rozmawiać z gazetą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto