Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kłopoty studentów w Chorzowie. GWSP likwiduje kierunki

Maria Olecha
Karina Giemza (z lewej) i Natalia Schubert w ostatniej chwili znalazły miejsca w Wyższej Szkole Bankowej
Karina Giemza (z lewej) i Natalia Schubert w ostatniej chwili znalazły miejsca w Wyższej Szkole Bankowej Maria Olecha
Studenci ekonomii i zarządzania na GWSP są zawiedzeni. Dostali indeksy na studia stacjonarne, które nie powstały

Natalia Schubert i Karina Giemza od 1 października miały uczyć się w Górnośląskiej Wyższej Szkole Przedsiębiorczości im. Karola Goduli. Wybrały studia stacjonarne - Natalia ekonomię, a Karina zarządzania. Wpłaciły czesne za pierwszy semestr studiów, odebrały indeksy, legitymacje studenckie, książeczki zdrowia. Tuż przed rozpoczęciem zajęć dowiedziały się, że... ich kierunki nie powstaną. Musiały z dnia na dzień szukać studiów stacjonarnych na innych uczelniach. W podobnej sytuacji znalazło się wielu innych studentów.

- Byłyśmy już na inauguracji roku akademickiego. Kiedy spytałyśmy o plany zajęć, poinformowano nas, że będą gotowe za kilka dni. Nie spodziewałyśmy się, że nasze kierunki nie zostaną otwarte. Nikt nas nie uprzedził, że na przykład jest mało chętnych - opowiadają dziewczyny. - Skoro jeszcze w lipcu dostałyśmy oficjalne pisma, że zostałyśmy przyjęte, to byłyśmy pewne, że będziemy studiować dziennie - podkreśla Karina.

Co więcej, Natalia Schubert jest laureatką konkursu "Chorzowski przedsiębiorca jutra". W nagrodę otrzymała 50 procent zniżki na pierwszy semestr studiów w GWSP w Chorzowie. - Jestem absolwentką Zespołu Szkół Ekonomiczno-Usługowych w Zabrzu. Moja szkoła współpracowała z chorzowską uczelnią. Marzyłam, aby tam studiować dziennie i cieszyłam się z takiej wygranej - opowiada zawiedziona Natalia. - Zamiast studiów dziennych zaproponowano nam zaoczne, ale to przecież nie to samo. Na zaocznych jest znacznie mniej zajęć - podkreśla dziewczyna.

Profesor Andrzej Klasik, rektor GWSP im. Karola Goduli, mówi, że po raz pierwszy w historii szkoły zdarzyło się, że nie zostały uruchomione studia stacjonarne z ekonomii i zarządzania. Tłumaczy, że jest to wynikiem drugiego naboru zorganizowanego przez uczelnie publiczne.

- Wówczas sporo osób zrezygnowało ze studiowania na naszej uczelni. Jest oczywiste, że nie można otworzyć kierunku, jeśli nie ma wystarczającej liczby studentów - podkreśla prof. Klasik. - Zaproponowaliśmy pozostałym osobom naukę na studiach niestacjonarnych za podobne czesne, cześć osób skorzystała, a część nie - mówi.

Jak dodaje, aby w chorzowskiej GWSP uruchomiony został kierunek potrzeba ok. 75-80 osób.

od 7 lat
Wideo

echodnia Policyjne testy - jak przebiegają

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto