Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chorzów: Zarząd WPKiW chce, aby Kapelusz i Planetarium były zabytkami

Łukasz Respondek
Zarząd chce, aby parkowe obiekty były zabytkami. Wpisanie ich na listę nie jest wcale pewne.

Planetarium Śląskie i hala wystaw Kapelusz to pierwsze obiekty kubaturowe w Wojewódzkim Parku Kultury i Wypoczynku, które mają szansę znaleźć się na liście obiektów zabytkowych. Zarząd spółki złożył już wniosek do Śląskiego Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Jednak jego decyzja nie jest wcale taka oczywista.

Jak przyznaje Magdalena Lachowska, zastępca wojewódzkiego konserwatora zabytków, trudno określić, czy dany obiekt kwalifikuje się pod ochronę konserwatorską. Decyzje zapadną prawdopodobnie w przyszłym roku. Konserwatorzy muszą ocenić wartość obu obiektów i zasadność ubiegania się o wpis. Lachowska tłumaczy, że do tej pory nie było problemów z umieszczaniem w rejestrze obiektów z epoki socrealizmu (Planetarium - przyp. red.). Nieco trudniej uzasadnić wpis nowszej architektury.

- Urzędy w całym kraju mają problem, jak kwalifikować takie obiekty - wyjaśnia.

Do tej pory do rejestru z terenu WPKiW trafiała tzw. mała architektura: brama ogrodu zoologicznego, eksponaty z Galerii Rzeźby Śląskiej, a także Żyrafa.
W parku tłumaczą, że wpisanie do rejestru Planetarium jest koniecznością. Inaczej w trakcie remontu konieczne jest stosowanie obowiązujących przepisów, które zakładają budowę w obiekcie lub na zewnątrz windy. - A to zepsułoby całą piękną architekturę - podkreśla Tomasz Kaczmarek, wiceprezes WPKiW SA. - W przyszłym roku będziemy kończyć renowację tarasu. Przygotowujemy się też do remontu kopuły. Kapelusz czeka natomiast na ekspertyzy, które wskażą, jakie prace należy w nim wykonać. Powrót do szklanego dachu nie będzie możliwy. - Na pewno chcemy bardziej wykorzystywać ten obiekt. Zamierzamy poprawić w nim akustykę - tłumaczy Kaczmarek. I przypomina, że w hali może przebywać 1,5 tysiąca osób. - Chcemy poszerzyć tam możliwość koncertowania oraz stworzyć tzw. mobilne przestrzenie, aby można było go wygradzać.

Czas zmienić swe myślenie
Rozmowa z Henrykiem Mercikiem, miejskim konserwatorem zabytków w Chorzowie

Co da wpis do rejestru?
Teraz nikt bezkarnie tych obiektów nie zepsuje - to najpełniejsza i najsilniejsza forma ochrony. Nikt też nie wpadnie na pomysł, aby je ulepszać. To również wyraźny sygnał dla wszystkich, że zabytkowe są nie tylko obiekty, które powstały przed wojną. Ta granica się przesuwa, a decyduje o tym znacząca wartość architektoniczna. Poza tym wpisie Kapelusz i Planetarium będą mogły się ubiegać o dotację u miejskiego i wojewódzkiego konserwatora zabytków oraz w ministerstwie.

Chodzi więc o pieniądze?
Dużo ważniejsza jest świadomość, że jest się posiadaczem cennego obiektu. Nasze myślenie o parku powinno się zmienić. Skoro będzie tam kilka obiektów wpisanych do rejestru, to znaczy, że mamy do czynienia z wielką wartością, jeżeli chodzi o kreowanie przestrzeni. Jakiekolwiek działania powinny być tam bardzo przemyślane.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto