Silne trzęsienie ziemi nawiedziło środkowe Włochy nad ranem 24 sierpnia. Miało 6,0 w skali Richtera wg włoskiego instytutu sejsmologicznego. Poniżej przedstawiamy zapis z chorzowskich sejsmografów na chwilę po trzęsieniu.
- Typowa fala podłużna, biegnąca przez granit, porusza się z prędkością około 8 kilometrów na sekundę,czyli okrąża Ziemię w około 1,5 godziny. Licząc, ze centralna część Półwysep Apenińskiego znajduje się około 800, 900 km od nas, to pierwsze drgania dotarły tu około 100 sekund po zdarzeniu - wylicza Jacek Czakański z Planetarium Śląskiego.
Co dokładnie pokazują trzy krzywe, które widzimy na środowym zapisie? Musimy pamiętać, że takie drgania odbywają się nie tylko w jednym kierunku, ale we wszystkich trzech kierunkach układu współrzędnych.
-W uproszczeniu ta najniższa, zielona krzywa ilustruje drgania pionowe, X to długość, a Y szerokość geograficzna. Gdyby obraz tych krzywych przenieść na drgania punktu umieszczonego na sprężynkach, to jego ruch byłby bardzo skomplikowany i odbywałby się w różnych kierunkach - tłumaczy Czakański.
Czy fakt, że chorzowski sejsmograf odnotował trzęsienie ziemi, które miało miejsce we Włoszech, to coś niezwykłego?
- Przy takiej skali zjawiska nie - mówi Czakański i wymienia inne zjawiska, do których doszło setki kilometrów od Chorzowa, a zostały rejestrowane przez śląski sprzęt, to na przykład: drgania pod dnem Bałtyku czy podwodne wstrząsy na Oceanie Indyjskim z grudnia 2004 roku, które wywołały gigantyczne tsunami.
-Nasze urządzenia są elektroniczne," łapią" drgania na zasadzie podobnej do mikrofonu - tłumaczy Czekański i dodaje, że sejsmografy, które są własnością Głównego Instytutu Górnictwa, okazały się jednymi z najmniej "zaszumionych" - To oznacza, że nie odczuwamy tu zbyt intensywnie drań lokalnych wywołanych np. przez jadąca kilometr od nas ciężarówkę - tłumaczy.
Dodajmy, że chorzowskie sejsmografy umieszczone są na żelbetowym słupie opartym na litej skale w planetaryjnej stacji sejsmologicznej około 6 metrów pod ziemią.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?