Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chorzów: Parada znów przejdzie ulicą Wolności. Co o niej myślicie?

Łukasz Respondek
RES
Czerwcowy przemarsz jednym kojarzy się przyjemnie, a innym przypomina o majowym pochodzie w czasach PRL. Kolorowy orszak znów pojawi się na ulicy Wolności.

Aktorzy, szczudlarze, bractwa rycerskie i orkiestry dęte znów pójdą razem w paradzie. Władze po raz kolejny zdecydowały się na przygotowanie uroczystego pochodu z okazji święta miasta. Jest kolorowo, głośno, sympatycznie. Ale czy na pewno? Nie brakuje osób, które twierdzą, że orszak w zbyt oczywisty sposób nawiązuje do pierwszomajowych pochodów. A są i ta-cy, którzy uważają, że stracił swój urok.

Do tych ostatni należy Joachim Otte, były wiceprezydent miasta, a obecnie wiceprzewodniczący Rady Miasta. Wspomina, że parada, którą organizował z okazji 750-lecia Chorzowa trwała 2,5 godziny, a ostatnia tylko niecałe pół.

- Ta parada to powinna być nasza specjalność. Do naszego miasta powinni przyjeżdżać ludzie z całej konurbacji. Szkoda, że obecne władze tak lekko ją odpuściły - mówi Otte. I tłumaczy, że miasto ma ogromne możliwości i trzeba je wykorzystywać. - W paradzie powinny iść m.in. wszystkie szkoły, ośrodki kultury i radni. Tak aby była bardziej radosna i żywiołowa - uważa. Otte twierdzi, że parada musi pokazywać dorobek i historię naszego miasta. W ubiegłym roku w paradzie udział wzięła niewielka w porównaniu do lat poprzednich liczba szkół. Władze uznały bowiem, że uczestnictwo nie będzie obowiązkowe

- Nie wierzę, że choć jedna klasa w każdej szkole nie chce uczestniczyć w tym wydarzeniu - mówi Otte. Jego zdaniem winni są nauczyciele. - Musieliby w dzień wolny od pracy opiekować się uczniami. Stąd niechęć do uczestniczenia w pochodzie - podejrzewa.

W tegorocznej paradzie, którą zaplanowano na 2 czerwca o 11, udział weżnie kilka sekcji z Chorzowskiego Centrum Kultury. Jolanta Motyka, zastępca dyrektora ośrodka przyznaje, że dla artystów to doskonała forma promocji. W ubiegłym roku jedną z nielicznych szkół, która wzięła udział w paradzie, była podstawówka z Maciejkowic. Jej dyrektorem była wówczas właśnie Motyka.

- Zaprosiliśmy nawet naszych zagranicznych gości i dzieci bardzo się cieszyły, że mogą pokazać im tę paradę - wspomina. I dodaje, że w przypadku dzieci bardzo dużo zależy od tego, jak takie wydarzenia są im przedstawiane przez dorosłych, ale...

- Do udziału we wcześniejszych edycjach nikt nas nie zmuszał, byliśmy natomiast do nich bardzo zachęcani. W ubiegłym roku każdy dostał zaproszenie. Przyszli tylko ci, którzy naprawdę mieli ochotę. To chyba idealne rozwiązanie.

Władze miasta zapowiadają, że forma parady nie zmieni się znacznie od tej, która miała miejsce w zeszłym roku. Przemarszu z powodu remontu estakady nie będzie można jednak oglądać ze ślimaka przy poczcie, ani z samego wiaduktu.

- Zachęcamy jednak wszystkich do wzięcia udziału - zaprasza Marcin Michalik, zastępca prezydenta Chorzowa ds. gospodarczych. I zapowiada, że samorząd z tej atrakcji nie zamierza rezygnować. - Ludzie przyzwyczaili się do tej parady. Dostarcza im wiele radości. Nie chcemy im tego zabierać.
Michalik podkreśla, że największym autem udziału w tej imprezie jest właśnie dobrowolność.

- Nie chcemy nawiązywać do czasów z minionej epoki. One kojarzą się różnie. Dlatego nikogo nie zamierzamy uszczęśliwiać na siłę - tłumaczy. - Nasza parada będzie ma nieco inny wymiar od tej, która odbywała się jeszcze kilka lat temu. Chcemy, aby dobrze bawili się i czuli wszyscy, a nie tylko określone osoby. To ma być prawdziwa rozrywka, a nie obowiązek.

To jak z Tańcem
Profesor Adam Bartoszek, socjolog z UŚ
Nie mamy zbyt wielu okazji do zbiorowego, publicznego bawienia się w formie ulicznej. Dlatego każda taka okazja stanowi wartościowy element kultury. Taka parada nie ma nic wspólnego z pochodami pierwszomajowymi, które były ideologiczne i wymuszane. Osądy w tym tonie świadczą o złośliwości. To tak jak z osobą, która widzi, jak inni tańczą i myśli sobie, że wykonują dziwne ruchy. Wszystko się zmienia, kiedy do nich dołącza. A poza tym ceremonia zabawy jest elementem życia społecznego.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto