Za milion złotych, w czerwcu ubiegłego roku, gmina zakupiła budynek administracyjny przy ul. Sądowej 5 od przedsiębiorstwa ŚPRiW "Prinżbud". Miał być zaadaptowany na 20 mieszkań. Okazało się jednak, że plany trzeba odłożyć, bo najpierw należy zmienić plan zagospodarowania południowej części Lipin, gdyż nie przewidziano w nim, właśnie w tym miejscu, budownictwa mieszkaniowego. Andrzej Porada, wiceprezydent miasta ma nadzieję, że jeszcze w tym roku uda się uchwalić nowy plan, który ma spowodować ożywienie tej dzielnicy.
- Wszystko ruszy, kiedy zostanie zaprzysiężony prezydent Eugeniusz Moś. Właśnie on był inicjatorem wskrzeszenia budownictwa mieszkaniowego w mieście - tłumaczy prezydent resortowy.
Póki co, w Wydziale Inwestycji i Remontów nie ma żadnych wytycznych względem budynku przy Sądowej.
- W styczniu tego roku przygotowywaliśmy już materiały na przetarg na projekt adaptacji budynku, ale ze względu na to, że nie została uchwalona zmiana planu zagospodarowania przestrzennego, niemożliwe było uzyskanie warunków zabudowy i zagospodarowania terenu niezbędnych do opracowania tego projektu. Na modernizację budynku w tegorocznym budżecie zagospodarowano 150 tys. zł, ale nie zostały wykorzystane - wyjaśnia Grażyna Ciesiołka,
z-ca naczelnika wydziału.
Zastanawia, dlaczego nie odwrócono kolejności i najpierw nie uporano się z planem zagospodarowania przestrzennego, a dopiero potem wydano tak duże pieniądze na zakup opustoszałego budynku.
- To była decyzja Rady Miasta podjęta na tej samej sesji, co uchwała o zmianie planu - dodaje Porada.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?