Zatrucie czadem Chorzów
Straż pożarna zgłoszenie w tej sprawie otrzymała ok. godz. 1.13. Po przyjeździe na miejsce, pracownicy pogotowia ratunkowego w karetce udzielali pomocy 24-letniej dziewczynie, która straciła przytomność
W tym czasie mieszkanie było już wietrzone, ale mimo to urządzenia pomiarowe strażaków wskazywały przekroczone wartości czadu.
Zdecydowano o ewakuacji wszystkich domowników: 48-letniej kobiety i 50-letniego mężczyzny oraz ich pozostałej dwójki dzieci w wieku 10 i 16 lat. Wszyscy trafili do chorzowskich szpitali, natomiast starsza córka została przewieziona na oddział ostrych zatruć do Sosnowca.
W wyniku tego zdarzenia cztery osoby zostały poddane leczeniu w komorze hiperbarycznej. 24-latka w Sosnowcu, natomiast 50-letni ojciec i dwójka pozostałych dzieci – w Siemianowicach Śląskich.
Stan dwójki dziewczynek, które trafiły z powrotem do Chorzowskiego Centrum Pediatrii i Onkologii poprawia się. Wskaźnik hemoglobiny tlenkowęglowej u jednej z nich jest już w normie, natomiast u drugiej ciągle nieznacznie przekroczony. Obie zostaną jeszcze przez kilka dni na obserwacji.
Czad prawdopodobnie ulatniał się z piecyka węglowego, który był w tym mieszkaniu. Z naszych informacji wynika, że mieszkanie było bardzo szczelne. Komendant straży pożarnej w Chorzowie zdecydował o skontrolowaniu tego budynku pod względem przestrzegania przepisów przeciwpożarowych. Policja także wszczęła postępowanie w tej sprawie.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?