Mężczyzna od kilku dni mieszkał w noclegowni. Skierował go tam Ośrodek Pomocy Społecznej. Wcześniej jednak, mężczyzna dwa razy trafił do Zespołu Szpitali Miejskich w Chorzowie.
Po raz pierwszy 12 stycznia. Do szpitala trafił prosto z OPS. - Lekarz stwierdził, że potrzebna jest konsultacja psychiatryczna. Przeprowadzono ją, lekarz na psychiatrii stwierdził, że nie jest potrzebna hospitalizacja - wyjaśnia Jerzy Szafranowicz, dyrektor ZSM. Jak wyjaśnia dyrektor pacjent został nawodniony i przebadany internistycznie i neurolo- gicznie.
Następnego dnia ten sam bezdomny trafił do szpitala po raz kolejny. Stamtąd znów wrócił do noclegowni. Tu zachowywał się dziwnie. Nie chciał się przedstawić, wyszedł na miasto i zgubił się.
Feralnej nocy z niedzieli na poniedziałek zdemolował pokój. Potem wyskoczył przez okno z parterowego budynku w samej tylko bieliźnie. W tym czasie w noclegowni dyżurował tylko opiekun - wolontariusz (jeden z bezdomnych). Sprawę bada prokuratura.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?