- Sprzedałem samochód i jeżdżę pociągiem. Zresztą tu raczej nie da się zaparkować. Koledzy i koleżanki ciągle skarżą się na brak miejsca - przyznaje Łukasz Franczek z Zawiercia, student Wyższej Szkoły Bankowej.
Problem z miejscami parkingowymi pojawia się od kilku lat. Do tej pory jednak narzekania i pisma mieszkańców pozostawały bez echa.
Najgorzej jest przy ulicach Ryszki, Sportowej, Wiosennej i Hajduckiej. Teodozja i Andrzej Grabowscy to starsze małżeństwo. Zastawione samochodami ulice bardzo utrudniają im poruszanie. - Czasem nie można nawet wyrzucić śmieci. Na wąskich chodnikach pełno jest samochodów, które stoją niezgodnie z przepisami - mówią. Na osiedlowych parkingach dominują rejestracje z Katowic, Tychów, Sosnowca, Rudy Śląskiej i Świętochłowic.
- Studenci parkują pod blokami, bo uczelnie nie mają swoich parkingów. A powinny o nie zadbać - uważa Dominik Kosz z ulicy Sportowej.
Z problemów parkingowych zdają sobie sprawę również uczelnie. W nowym roku akademickim WSB zamierza uruchomić nowy parking dla osiemdziesięciu samochodów. Na ten cel, w porozumieniu z magistratem, zaadaptowano przestrzeń za szkołą o powierzchni ponad dwóch tysięcy metrów kwadratowych. - Mamy nadzieję, że to rozwiązanie okaże się skuteczne i rozwiąże problemy mieszkańców - zaznacza Patrycja Paczyńska, specjalistka od PR w WSB.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?