Za kilka tygodni na wlotach pojawią się nowe znaki. Będą to: B-36 znak zakazu zatrzymywania się w godzinach od 11 do 17, B-33 ograniczenie prędkości do 20 km na godzinę oraz B-5 zakaz wjazdu samochodów ciężarowych.
- Niestety najbardziej reprezentacyjna ulica miasta od pewnego czasu to po prostu jeden wielki parking. Nie może być tak, że mieszkańcy żeby przejść z jednego końca na drugi muszą przeciskać się między zaparkowanymi samochodami - podkreśla Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa. - Wystarczy już, że środkiem jeździ tramwaj. Chodzi o to, by Wolności znów była deptakiem, gdzie oprócz zrobienia zakupów, można spokojnie i bezpiecznie pospacerować.
Na przecznicach ulicy Wolności utworzone zostaną dodatkowe miejsca dla osób niepełnosprawnych i miejsca postojowe dla samochodów przyjeżdżających z zaopatrzeniem. Zresztą te ostatnie będą mogły wjechać na ulicę przed godz. 11 i po 17.
Po wprowadzeniu zmian między godz. 11 a 17 na Wolności nie powinno być już samochodów – ulica w tych godzinach będzie zarezerwowana wyłącznie dla pieszych i tramwajów.
Oczywiście utrzymany przez całą dobę będzie dojazd dla mieszkańców, którzy parkują swoje pojazdy w bramach.
Teraz zdarza się, że na całej długości parkuje nawet kilkadziesiąt samochodów. Większość pojazdów za szybą ma włożoną niebieską kartę inwalidy. Problem w tym, że o taką „przepustkę” uprawniającą do wjazdu i parkowaniu na miejscach dla inwalidy może ubiegać się nawet osoba o najlżejszym stopniu niepełnosprawności, która jest zupełnie sprawna ruchowo.
Wieczorami zdarzało się też, że Wolności mknęły samochody jak po Katowickiej, dlatego MZUiM postanowił też ograniczyć prędkość na ulicy do 20 kilometrów na godzinę.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?