Od początku polskiej transformacji Sojusz Lewicy Demokratycznej po raz pierwszy nie zajmuje już czołowej pozycji w badaniach sondażowych. Będące nadal przy władzy ugrupowanie sukcesywnie traci na rzecz Platformy Obywatelskiej. Jak się okazuje, partia Olechowskiego nie zyskuje jedynie w procentach. Coraz więcej regionalnych polityków - dotąd związanych z Sojuszem - przeskakuje na Platformę. Nie inaczej jest w Chorzowie, gdzie ostatnio z SLD odeszło kilkadziesiąt osób. Niektórzy z nich bynajmniej nie skazali się na polityczną śmierć - trafili pod skrzydła Platformy Obywatelskiej.
Tak właśnie stało się między innymi z Wiesławem Ciężkowskim, członkiem Komisji Edukacji i Sportu oraz Komisji Kultury Rady Miejskiej w Chorzowie, do niedawna czołowym przedstawicielem miejskiej lewicy. Od tygodnia chorzowski rajca jest już członkiem PO.
- Moja decyzja bynajmniej nie była spowodowana ostatnimi notowaniami Platformy. Rozmowy na ten temat bowiem rozpocząłem na długo przed ostatnimi sondażami. Zaś z szeregów Sojuszu wystąpiłem już 30 października. Powodowało mną przede wszystkim poczucie bezradności, nie widzę możliwości skutecznego działania w chorzowskim SLD - twierdzi Ciężkowski.
Taka sytuacja do złudzenia przypomina gremialną ucieczkę polityków, nie tylko samorządowych, swego czasu z AWS. Najwyraźniej standardy pewnych zachowań, bez względu na ideologiczną barwę, pozostają bez zmian.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?