Wszystkie żale mieszkańców Batorego

Zbyt szybko jeżdżące samochody, kierowcy parkujący na przejściach dla pieszych oraz psy zanieczyszczające skwery i place zabaw - te tematy zdominowały wtorkowe spotkanie z cyklu "Bezpieczne miasto".

Spotkania są organizowane cztery razy w roku w czterech głównych dzielnicach miasta. Uczestniczą w nich nie tylko przedstawiciele służb mundurowych, policji czy straży miejskiej, ale także radni i dyrektor Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Chorzowie.

Mieszkańcy Batorego szczelnie wypełnili jedną z klas gimnazjum przy ul. Farnej. Gęsto tłumaczyć się musiał Andrzej Zbierański, naczelnik chorzowskiej drogówki. Jeden z mieszkańców pytał, dlaczego przy ul. 16 Lipca może przez dwa lata stać zaparkowany samochód.

- Liście z jesieni na nim leżą, samochód już gnije - mówił chorzowianin.

Inni wyliczali ulice, na których kierowcy notorycznie źle parkują samochody. W czołówce są Kaliny, 16 Lipca, Karpacka i Batorego. Zdarza się, że tarasują przejścia dla pieszych. Nie uspokoiły ich tłumaczenia Zbierańskiego, że samochody nie mieszczą się w żadnym polskim mieście.

Piotr Wojtala, dyrektor MZUiM zapewnił chorzowian, że wymienione przez nich ulice mają spore szanse znaleźć się na liście ulic, na których przejścia dla pieszych przeznaczone są do modernizacji i specjalnego oświetlenia. Na ten program MZUiM ma 180 tysięcy złotych. Tematem, który poróżnił chorzowian były psie odchody. Mieszkańcy skarżyli się na właścicieli wyprowadzających swoje psy nawet na place zabaw. Radny Franciszek Prajs oraz wiceprezydent Marian Salwiczek, którzy prowadzili spotkanie, przekonywali, że za brud odpowiadają pozbawieni kultury ludzie. Właściciele psów dopytywali natomiast, gdzie są kosze na psie odchody. Część zebranych chciała, by właścicieli psów zanieczyszczających miasto karać. Poprosiliśmy straż miejską o informację ile razy interweniowała w takich sprawach.

Jak przekazał nam Henryk Rusnak, kierownik referatu dzielnicowych straży miejskiej, od początku tego roku do 23 marca interwencji było 56. Jednak mandatów za psie kupy wręczono tylko 10, sześć osób upomniano.