Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wspólny bilet na mecze Ruchu i spektakle Rozrywki

Katarzyna Pachelsk
Dariusz Miłkowski i Katarzyna Sobstyl prezentują powiększoną wersję kuponu
Dariusz Miłkowski i Katarzyna Sobstyl prezentują powiększoną wersję kuponu Fot. Lucyna Nenow
W ubiegłym tygodniu Ruch Chorzów S.A. i Teatr Rozrywki zaprezentowały kolejną odsłonę programu "Gramy razem".

Tym razem przybrała ona konkretny wymiar - kuponu, dzięki któremu można będzie zaoszczędzić nawet 35 zł przy zakupie biletu na mecz Ruchu na stadionie przy Cichej oraz biletu na produkcje własne Teatru Rozrywki prezentowane na Dużej Scenie.

Kupon można już nabyć za pośrednictwem strony

www.kupbilet.pl.

Kosztuje 88 zł. Można go wymienić na jeden bilet na mecz Ruchu w rundzie wiosennej na trybunę górną oraz na jeden bilet do Teatru Rozrywki na miejsca w sektorze drugim (obejmującym dużą część parteru). Oferta obowiązuje na razie do końca czerwca tego roku.

Na kuponie trzeba będzie wpisać swoje imię i nazwisko oraz numer PESEL (bez tego nie wejdziemy na mecz).

Osoby, które będą w posiadaniu takiego kuponu muszą jednak pamiętać, że upoważnia on do odbioru biletów tylko wtedy, gdy na wybrany mecz/spektakl są miejsca, dlatego najlepiej wcześniej je zarezerwować (np. na stronie

www.teatr-rozrywki.pl

) lub odebrać, minimum cztery dni przed meczem (kasy Ruchu są czynne w godz. 8.00-17.00).

- Chcemy poprzez tę akcję dowieść, że współpraca między firmami działającymi w pozornie odległych od siebie dziedzinach jest możliwa - mówi Adam Kowalski z Teatru Rozrywki. - Chcemy razem, jako silne chorzowskie marki, budować lokalną tożsamość - dodaje.

Prezes Ruchu Chorzów, Katarzyna Sobstyl podkreśla, że chociaż "wspólny bilet" powstawał w wielkich bólach (chodziło głównie o dogranie kwestii finansowych i prawnych), to jest to dopiero początek wspólnych działań. - Nie spodziewam się, że nastąpi gwałtowny przypływ widzów - Dariusz Miłkowski, dyrektor Rozrywki, jest realistą. - Będziemy musieli włożyć w to sporo wysiłku. Jedna i druga strona wymyśliły sobie dodatkową robotę, ale myślę, że zrobiliśmy to dlatego, że wszyscy mamy poczucie misji. Nie szukamy za wszelką cenę dojścia do kieszeni kibica czy widza. Chcemy pokazać, że można i da się coś zrobić razem - podkreśla Miłkowski.

Trzeba przyznać, że akcja może się powieść, bo sprzyja temu i repertuar Rozrywki, w którym nie brakuje widowiskowych spektakli będących częścią sztuki popularnej i kultury miejskiej, na czele z "Producentami" czy "Jesus Christ Superstar", i to, że kibicami Ruchu są również intelektualiści. - Nawet doktorzy z tytułem honoris causa - mówi Miłkowski, i dodaje: - Nie chodzi o to, żeby teatr stał się masowy, tylko żeby elita się powiększyła.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto