WPKiW: Koniec parkingowej samowolki. Walczą z parkującymi na chodniku przy chorzowskim parku

Kierowcy do tej pory ignorowali przepisy, mówiące, że w odległości 15 m od skrzyżowania (a wjazd do parku przy fontannie takim jest) oraz przystanku nie można parkować. Teraz przy parku pojawią się słupki. Postawi je katowicki MZUiM. Nie było to jasne, bo teren leży na samej granicy Chorzowa i Katowic. - Na sto takich słupków trzeba wydać parę ładnych tysięcy. Poza tym być może wzbraniano się przed ich zastosowaniem, bo samochody, które tam stały, teraz zajmą miejsca na osiedlach - ocenia Piotr Wojtala, szef chorzowskiego MZUiM.

Słupki staną w połowie czerwca

Rozmowa z Piotrem Handwerkerem, dyrektorem Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Katowicach

Chodnik przy ulicy Chorzowskiej jest po stronie parku czy miasta?
Nie jestem w stanie z głowy powiedzieć, do kogo należy. Fragmentarycznie jest zarówno po stronie parku, jak i Katowic.

Park zwrócił się do was z prośbą o postawienie słupków przy Chorzowskiej. Co wy na to?
Wstępnie akceptujemy ten pomysł. Musi być na to jeszcze zgoda zespołu ds. bezpieczeństwa przy katowickim magistracie. Czekamy na razie na oficjalne pismo z parku.

Kiedy słupki mogłyby stanąć?
Do połowy czerwca.

To rozwiąże problem?
To jedyne skuteczne rozwiązanie, aby auta nie mogły tam wjeżdżać. Przepisy przecież jasno mówią, że w takim miejscu nie można parkować, bo nie ma krawędzi chodnika, więc również jego oznakowanie niewiele pomoże. Zdajemy sobie sprawę, że ludzie zrobią wszystko, żeby zaparkować przy parku, włącznie z wyrwaniem słupków. Musimy jednak być konsekwentni.

Chorzowska to już Katowice

Rozmowa z Arkadiuszem Godlewskim, prezesem WPKiW

Po czyjej stronie jest chodnik przy ul. Chorzowskiej? Katowic czy Chorzowa?
To teren miasta Katowice i to właściciel gruntów powinien stawiać tu słupki.

Stawia się je tam co najmniej od dwóch lat...
Zaproponowałem, że jeżeli MZUiM nie postawi słupków, zrobimy to na własny koszt. Zarząd zapewnił jednak, że zapłaci. Chcemy, aby słupki powstały przy samej fontannie, na drodze do Stadionu Śląskiego i chodniku przy wejściu głównym do parku.

Dlaczego to takie istotne?
Chodzi o poczucie bezpieczeństwa pieszych, którzy chodzą tym chodnikiem, a także kierowców, którzy ryzykują wypadek włączając się do ruchu.

Może lepiej znieść opłaty za parkowanie w WPKiW...
Nie! One mają zniechęcać do poruszania się po parku autem.

A gdzie będą nowe parkingi?
Jeden przy ul. Agnieszki na terenie byłych ogródków działkowych. Tuż obok centrum nauki, które tam stanie.