Z Wojciechem Grzybem, z Ruchu, naszym bohaterem kolejki, rozmawia Jacek Sroka.
W poniedziałek Gaborowi Strace urodził się syn, a tymczasem wy po strzeleniu bramki Bełchatowowi zapomnieliście o tradycyjnej kołysce...
Faktycznie tak było, dlatego w przerwie przypomniałem o tym kolegom. Gabor wymyślił sobie, że to jego mamy podnieść jako niemowlaka, więc gdy padła druga bramka zainscenizowaliśmy to na szybko, a mnie przypadł w udziale dość ciężki obowiązek trzymania na rękach Słowaka.
Ruch Chorzów - GKS Bełchatów 2:1. Mecz widziany oczami spikera!
Być może stało się tak dlatego, że to właśnie pan strzelił tego drugiego gola?
Spory udział miał przy tej bramce Arek Piech. Napastnik będąc w tak dobrej sytuacji strzeleckiej zwykle nie decyduje się na podanie, ale krzyknąłem do niego i być może przez szacunek dla mnie Arek wyłożył mi tę piłkę jak na tacy.
To było najlepsze spotkanie Ruchu w tym roku?
Myślę, że z meczu na mecz gramy coraz lepiej. W PP z Legią było lepiej niż na inaugurację z Lechią. W Krakowie z Wisłą zagraliśmy dobrze w ofensywie, a dziś już wszystko "zatrybiło" i odnieśliśmy pierwsze tej wiosny zwycięstwo.
W końcówce po kontaktowej bramce Małkowskiego było jednak trochę nerwowo.
Małkowski ma niesamowite szczęście do Ruchu. Zawsze strzela nam piękne gole. Obojętnie czy gramy z Bełchatowem sparing czy mecz o ligowe punkty. Jego gol był z gatunku "stadiony świata", ale myślę, że nasza wygrana była jednak w pełni zasłużona, bo poza tą bramką nie pozwoliliśmy gościom na zbyt wiele.
Skoro forma Ruchu rośnie, to Górnik chyba powinien obawiać się piątkowych Wielkich Derbów Śląska?
O derbach będziemy myśleć dopiero od środy, bo we wtorek czeka nas przecież jeszcze ćwierćfinał PP z Legią.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?