Restauracja Bajs została okradziona
Włamanie miało miejsce prawdopodobnie w nocy z 26 na 27 lipca przy ulicy Styczyńskiego. Złodziej wybił szybę, wygiął kraty, które znajdowały się na drzwiach oraz potrzaskał kafelki. Zazwyczaj łupem uliczników jest gotówka lub drogocenne przedmioty. Tym razem rabuś był bardzo spragniony, ukradł jedną butelkę piwa bezalkoholowego i rozmył się w powietrzu.
Właściciele lokalu zmuszeni byli zamknąć lokal
Na Facebooku Bajsa właściciele z poczuciem humoru podchodzą do sprawy włamania.
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie. Dzisiaj niestety Bajs zamknięty. Sytuacja bardzo nieprzyjemna, wybita szyba, wygięte kraty i potrzaskane kafelki. Ale jaki bogaty łup, zniknęła jedna butelka piwa bezalkoholowego, ktoś musiał być bardzo spragniony może to znak, że jednak godziny otwarcia są zbyt krótkie i ludzie wieczorem dobijają się oknami. – piszą właściciele.
Każda informacja w tej sprawie jest ważna. Dlatego włodarze apelują, by zgłaszać jakiekolwiek szczegóły włamania na policję lub bezpośrednio do nich.
W sprawie wypowiedzieli się również internauci. Lokal jest jednym z najlepszych w okolicy serwujących pyszne burgery.
Dajcie znać kiedy będziecie czynni, bo jak walą do Was drzwiami i oknami(nawet zamkniętymi) to to jest znak. A tak serio - współczucia. – komentuje internautka.
Jakie dania serwuje słynny Bajs?
Lokal zapewnia szeroki wybór burgerów. Do wyboru jest kanapka z serem, z sosem BBQ, z krążkami cebulowymi lub wersja wege. Restauracja słynie z bardzo dobrych opinii. „Tu każdy wali drzwiami i oknami”. Zapraszamy was na Facebookowy profil burgerowni Bajs.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?