Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wjechał prosto pod koła tramwaju, bo miał na uszach słuchawki [wideo z wypadku]

Marek Weckwerth
O tym, że słuchanie muzyki na rowerze bywa groźne, dowodzi filmik grudziądzkiego MZK

Rowerzysta jedzie ścieżką rowerową wzdłuż torowiska na ulicy Chełmińskiej w Grudziądzu. Na skrzyżowaniu z ulicą Kraszewskiego nagle skręca w prawo i wjeżdża wprost pod tramwaj linii nr 2 jadący z osiedla Rządz w kierunku centrum miasta. W uszach ma słuchawki i nie słyszy zbliżającego się niebezpieczeństwa, ani nie dostrzega go kątem oka. Motornicza nie ma już szans na wyhamowanie...

- Rowerzysta ma uraz nogi i głowy - informuje Paweł Maniszewski, prezes Miejskiego Zakładu Komunikacji w Grudziądzu. - Ale i tak można mówić o szczęściu, bo pani prowadząca tramwaj nie zahamowała ostro. Gdyby tak zrobiła, czoło tramwaju „zanurkowałoby” i mężczyzna zostałby wciągnięty pod podwozie. Dzięki przytomności motorniczej, rowerzysta został tylko pociągnięty kilkanaście metrów i prawdopodobnie dzięki temu żyje.

Prezes przypomina, że całkowicie pusty dwuczłonowy tramwaj waży 34 tony, zaś wypełniony pasażerami 50 ton. Rozpędzona masa nie zatrzyma się w miejscu, bo porusza się na cienkich stalowych kołach. Opory toczenia po torach są o wiele mniejsze niż w przypadku samochodu, który przecież wyposażony jest w gumowe opony, ale też przyczepność stalowych kół jest o wiele mniejsza.

- Wiem, o jaki wypadek chodzi. Jestem przeciwnikiem jazdy w słuchawkach i moje zdanie podzielają wszyscy aktywni członkowie naszej grupy, czyli około 40 osób - mówi Grzegorz Rakowiecki, prezes Klubu Turystyki Kolarskiej PTTK „Kalinka” w Grudziądzu. - Owszem, słuchamy muzyki, ale przez umieszczone gdzieś na rowerze małe radio, dzięki czemu słyszymy odgłosy ulicy, drogi.

Grzegorz Rakowiecki uprawia turystykę rowerową od prawie 40 lat. Z jego obserwacji wynika, że w słuchawkach jeżdżą młodzi ludzie, samotnicy. W grupie nie ma sensu izolować się od otoczenia i taką formę cyklingu poleca innym.

- Wielokrotnie widziałem na drogach zachowanie rowerzystów i pieszych pochłoniętych słuchaniem muzyki. Niestety, ich percepcja jest zakłócona i to prowadzi do wielu groźnych sytuacji - stwierdza Marek Staszczyk, sekretarz Kujawsko-Pomorskiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Toruniu. - Dlatego jestem zdecydowanie za wprowadzeniem zakazu jazdy w słuchawkach na uszach.

Dyrektor uczestniczył wczoraj w Krakowie w konferencji bezpieczeństwa ruchu drogowego, na której omawiano różne zachowania uczestników ruchu, w tym rowerzystów. Specjaliści otrzymują coraz więcej sygnałów o tym, że duża część rowerzystów zachowuje się na drogach zbyt swobodnie, nie dba o swoje bezpieczeństwo i innych.

- Być może trzeba zacząć myśleć o jakimś ograniczeniu tych praw, bo co z tego, że je mają, skoro to oni są ofiarami, skoro nie mają szans w starciu z samochodem i tramwajem - konkluduje Marek Staszczyk.

Problem narasta, bo intensywnie rozwija się ruch rowerowy, popularyzuje się zdrowy, aktywny styl życia, rośnie liczba i długość ścieżek rowerowych. Tylko że cyklotrasy krzyżują się z drogami kołowymi i torowiskami i tam zdarzają się groźne kolizje.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grudziadz.naszemiasto.pl Nasze Miasto