Wysłali list do Rzecznika Praw Obywatelskich prof. Ireny Lipowicz. Proszą w nim o ponowne zajęcie się problemem kobiet, które często są w bardzo trudnej sytuacji finansowej, a ze względu na wiek i brak doświadczenia zawodowego nie mają szans na pracę.
- Wśród poszkodowanych osób są wdowy po górnikach, którzy zginęli w wielkich katastrofach górniczych, takich jak te w kopalniach Wujek-Śląsk, czy Halemba. Były to tragedie, do których doszło z winy pracodawcy na wskutek lekceważenia oraz złamania wszelkich przepisów i procedur związanych z bezpieczeństwem pracy górników - przypomina przewodniczący Bogusław Ziętek.
Wdowy po górnikach, którzy zginęli w kopalniach, chcą także złożyć skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Domagają się rent rodzinnych bez względu na wiek.
Ewa Nowak, przewodnicząca Stowarzyszenie Wdów Górniczych podkreśla, że jej mąż zginął na stanowisku pracy, mając za sobą 30 lat pracy pod ziemią.
- ZUS odmówił mi prawa do renty rodzinnej, bo byłam zbyt młoda. Dopiero premier przyznał mi rentę specjalną, której wysokość wynosi jedną trzecią renty rodzinnej, jaką ma moja córka - mówi pani Ewa.
Skargi kobiet trafiły do rzecznika RPO, który zwrócił się do resortu pracy i polityki społecznej o wyjaśnienie tej sprawy. Prof. Lipowicz zwraca uwagę, że mimo wielokrotnych interpelacji, projektów ustaw nadal nie ma rozwiązań prawnych umożliwiających nabycie uprawnień do renty przez wdowy po ofiarach wypadków górniczych.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
