Ważne decyzje podczas sesji Sejmiku Województwa Śląskiego! Zwiększone nakłady na in vitro. Oto szczegóły

Rozpoczęcie sesji poprzedziły akcenty historyczne. Pierwszy odnosił się do Józefa Buzka, senatora i posła I kadencji II RP oraz współzałożyciela i dyrektora Głównego Urzędu Statystycznego. Uczniowie Liceum Ogólnokształcącego Towarzystwa Ewangelickiego w Cieszynie przedstawili krótką inscenizację pod tytułem „Kim był Józef Buzek”. Ponadto, w gmachu Sejmiku przemawiali również duchowni Kościoła Ewangelicko-Augsburgskiego, ks. Adrian Korczago, biskup diecezji cieszyńskiej oraz ks. Marian Niemiec, biskup diecezji katowickiej. Następnie, w odniesieniu do zbliżającej się 79. rocznicy Tragedii Górnośląskiej, przemówiła Urszula Koszutska, wiceprzewodnicząca sejmiku.

Po tych wystąpieniach rozpoczęła się właściwa sesja, której najważniejszym punktem było podjęcie uchwały w sprawie zmian w budżecie województwa śląskiego na 2024 rok. Zmiany wiążą się z uchwalonym w ubiegłym roku wojewódzkim programem „Wsparcie leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego – in vitro dla mieszkańców województwa śląskiego na lata 2023–2026”. W myśl projektu uchwały wydatki na program przewidziane na rok 2024 miałyby zostać zwiększone o 5 mln złotych, co zmienia również limit zobowiązań z 15 na 20 mln złotych.

Radny Marek Kopel, przewodniczący Komisji Budżetu, Skarbu i Finansów przekazał, że komisja nie zaopiniowała projektu pozytywnie ze względu na dwa powody, a głosy za i przeciw podzieliły się po połowie. Pierwszym powodem miało być unieważnienie dwóch postępowań konkursowych na realizację programu, jak wskazywali członkowie komisji, bez uzasadnienia. Jak tłumaczył dalej radny Kopel, drugim powodem była kwestia planowanego uruchomienia rządowego programu in vitro, który według wstępnych zapowiedzi ma ruszyć w czerwcu, a jego budżet wyniesie 500 mln złotych. Anna Jedynak-Rykała, wicemarszałek województwa śląskiego, przekonywała, że rządowego projektu na razie jeszcze nie ma, a dla par starających się o dziecko każdy dzień ma znaczenie. Radny Dariusz Iskanin pytał, czemu jedynym kryterium konkursowym miała być niska cena, sugerując przy tym, że może się to negatywnie odbić na jakości usług medycznych.

Zarząd województwa odpowiedział na te uwagi przypominając, że w pracach komisji konkursowej brali udział ginekolodzy i specjaliści z zakresu ochrony zdrowia, a zatem dopuszczenie do konkursu było możliwe dopiero po spełnieniu określonych standardów medycznych. Podkreślono również, że kryterium ceny jest o tyle istotne, że celem programu jest wykonanie jak największej liczby zabiegów. Radny Klaudiusz Komor, przewodniczący Komisji Polityki Społecznej i Ochrony Zdrowia, wyjaśniał, że oba programy, rządowy i wojewódzki, mają być komplementarne. Po dość gorącej dyskusji nastąpiło głosowanie, a radni przyjęli uchwałę 27 głosami za przy 17 przeciw.

W kolejnych głosowaniach radni m.in. podjęli uchwałę w sprawie udzielenia pomocy finansowej przeznaczonej na wsparcie dzieci osieroconych w wyniku wypadku, do którego doszło 28 listopada w kopalni Sobieski w Jaworznie.