Śląskimi hutami rządzi Lakshmi Mittal – jeden z najbogatszych ludzi naszego globu, właściciel najdroższej rezydencji na świecie za 127 mln dolarów, który na bajkowy ślub córki wydał latem 60 mln dolarów!
– Stać go na taką rozrzutność, natomiast my musimy ostro walczyć z nim o każdą złotówkę na najmniejszy remont – narzeka Władysław Molędzki, przewodniczący Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ „Solidarność” Ispat Polska Stal S. A.
O jego majątku krążą legendy. Lakshmi Mittal, Hindus z paszportem brytyjskim, urodził się 15 czerwca w 1950 roku we wsi Saldulpur na pustyni Thar w stanie Radżastan w Indiach, gdzie nie było nawet elektryczności. Pochodzi jednak z ludu Marwari – a to podobno urodzeni biznesmeni. W Indiach tradycyjnie dorabiali się na handlu i lichwie – co nie przysparzało im przyjaciół, a raczej wzbudzało niechęć.
Karierę zaczynał u boku ojca, który po wojnie dorobił się majątku, zaczynając od... skupu złomu...
Ukończył St. Xavier, s College w Kalkucie, gdzie uzyskał tytuł licencjata w zakresie handlu.
Obecnie Mittal to jeden z najbogatszych ludzi świata, zajmuje 53. miejsce w magazynie „Forbes” na liście najbogatszych ludzi świata z majątkiem przekraczającym 6 mld dolarów. Mieszka w Londynie. Jego żoną jest Usha Mittal, z którą ma dwoje dzieci: syna Aditya i córkę Vanishę.
Dzisiaj w Wielkiej Brytanii z jego zdaniem liczy się nawet Tony Blair – podobno Hindus swego czasu wpłacił sporą sumkę na jego partię. W Anglii bogatszy od niego jest chyba tylko właściciel klubu Chelsea Londyn, rosyjski multimiliarder Roman Abramowicz.
Mittal zarabia jak król i żyje jak król. Bez przerwy podróżuje swoim prywatnym odrzutowcem Gulfstream. Posiada bajeczną posiadłość przy Bishop Avenue, wartą 9 mln funtów – to tzw. aleja bogaczy. Za sąsiadów ma sułtana Brunei i króla Fahda z Arabii Saudyjskiej – zacne grono do sobotniego grilla.
Kupił również najdroższy dom świata: rezydencję w londyńskim Kensington Palace Gardens, która uszczupliła jego portfel o 127 mln dolarów. W środku m. in. łaźnia turecka i wykładany szlachetnymi kamieniami basen...
Najbogatszy azjata ma gest. Latem urządził swojej jedynej córce weselisko z bajki za... 60 mln dolarów. Dość powiedzieć, że dla państwa młodych śpiewała światowej sławy australijska wokalistka Kylie Minogue.
Jak to możliwe, że jeden człowiek rządzi stalowym światem? Podobno ma także żelazny charakter – jest niezłomny, nikomu nie ufa do końca – rządzi sam, o wszystkim chce decydować. I to przynosi efekty. Prasa rozpisywała się o tym, jak walczy o prymat nawet ze swoimi braćmi i ojcem, którzy też nadal mają co nieco do powiedzenia w branży producentów stali...
Głośno było o tym, że po wizycie Mittala w Częstochowie, wkrótce zjawili się tam jego młodsi bracia, także składając konkurencyjną ofertą zakupu huty.
W tym miesiącu pojawiła się informacja, że jego koncern LNM wkrótce przejmie innego stalowego giganta International Steel Group Inc. I wtedy będzie działał już w 14 krajach, a roczna produkcja jego zakładów wyniesie 70 mln ton stali o wartości 30 mld dolarów!
W Polsce jest właścicielem Ispat Polska Stal, które wcześniej nazywały się Polskie Huty Stali. Ale Hindus wszystkim swoim nowym zakupom dodaje nazwę Ispat, co w sanskrycie oznacza stal.
Nadal walczy o nieco mniejszą Hutę Częstochowa. Wciąż mówi się, że miałby chrapkę na Jastrzębską Spółkę Węglową, największego w Europie producenta węgla koksującego. Ten surowiec jest niezbędny do wytopu surówki... A tym mógłby dyktować ceny w Europie...
Obiecać? To nie grzech...
To był rok niespełnionych obietnic, zarówno pod względem dotrzymywania zapisów pakietu socjalnego jak inwestycji w polskie hutnictwo - mówi Władysław Molędzki, przewodniczący Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ "Solidarność" Ispat Polska Stal S. A.
Dotarliśmy do dokumentu podpisanego przez Kazimierza Jaszczyka, podsekretarza stanu w Ministerstwie Skarbu, w którym omawia on stan zaawansowania inwestycji. Wynika z niego, że cztery najważniejsze inwestycje zapisane w biznesplanie, który ma zostać zrealizowany do końca 2006 r. nie zostały jeszcze rozpoczęte.
Władysław Molędzki twierdzi, że to opóźnienia nie do nadrobienia. Najgorsze, że rozpoczęcie np. inwestycji w Świętochłowicach już nawet uroczyście świętowano - były kwiaty, przemówienia i wbicie symbolicznej łopaty. - A Dąbrowa Górnicza? Mówi się, że procedura zostanie zakończona do końca tego roku. I ministerstwo w to może wierzy, ale nie my. To niemożliwe - wyjaśnia Molędzki.
Daliśmy słowo, a my słowa zawsze dotrzymujemy - oświadcza kierownictwo Grupy LNM, komentując obietnice przekształcenia w Ispat Polska Stal S. A. w wiodący koncern stalowy w Europie.
Pakiet pod lupą
W prokuraturze wylądowała sprawa nieuznania przez koncern sporu zbiorowego, w jaki z zarządem weszły związki zawodowe. Poszło o ok. 940 mln złotych zysku za pierwsze dziewięć miesięcy 2004 roku, w którym załoga chciała mieć swój udział. Zdaniem związkowców, to elementarne łamanie prawa pracy w Polsce. - Ten zysk jest olbrzymi i niespodziewany. Chcieliśmy doprowadzić do tego, by zwykli ludzie pracujący przy produkcji coś z tego mieli - wyjaśnia Władysław Molędzki. - Obawiamy się bowiem, że te pieniądze zwyczajnie wypłyną z Polski. Zresztą zdaniem związkowców zarząd Ispat S. A. złamał aż 17 punktów pakietu socjalnego, który został wypracowany tuż po zakupie PHS przez LNM.
Spokojnie, zdążymy na czas
Mówi Frantisek Chowaniec prezes IPS:
Potwierdzam gotowość do realizacji czterech głównych inwestycji w Ispat Polska Stal do końca 2006 r., co jest zgodne z umową prywatyzacyjną podpisaną przez LNM Holdings z Ministerstwem Skarbu Państwa 5 marca 2004 r. Największą z czterech głównych inwestycji będzie gorąca walcownia blach w oddziale IPS w Krakowie. Inwestor podjął decyzję, że zamiast modernizacji dotychczasowej walcowni, będzie wybudowana nowa, a wartość inwestycji wyniesie 865 milionów złotych. Nowa walcownia została zaprojektowana tak, aby lepiej spełniać wymagania klientów i produkować blachy o najwyższej jakości. Nowa walcownia będzie mogła produkować 2,4 miliona ton blachy rocznie. Stara walcownia w Krakowie będzie funkcjonować do czasu uruchomienia nowej, czyli do końca 2006 r. Nowa walcownia powstanie w miejscu, gdzie obecnie wytwarzane są slaby (półfabrykaty używane do produkcji blach). LNM potwierdza również budowę trzeciej linii ciągłego odlewania stali w oddziale w Dąbrowie Górniczej. Jej uruchomienie jest związane z zakończeniem prac przy budowie nowej gorącej walcowni blach w IPS w Krakowie. Koszty realizacji inwestycji wyniosą 430 milionów złotych. Zakończenie prac jest przewidziane na październik 2006r. Trzecią z inwestycji jest modernizacja walcowni walcówki w oddziale IPS w Sosnowcu. W ciągu najbliższych tygodni zostaną podpisane umowy o realizację tej inwestycji o wartości 130 milionów złotych. Czwartą inwestycją jest budowa i modernizacja linii powlekania blach w oddziale w Świętochłowicach. IPS już wkrótce podpisze umowy, na podstawie których rozpocznie się jej realizacja.
Polskie Huty Stali
W dniu 6 maja 2002r. utworzono Polskie Huty Stali
S. A. - jednoosobową spółkę Skarbu Państwa. Powstała poprzez wniesienie akcji czterech spółek: Huty Katowice S. A, Huty im. T. Sendzimira S. A., Huty Florian S. A. i Huty Cedler S. A. LNM
Drugi pod względem wielkości koncern stalowy na świecie. Zatrudnia 120 tys. osób, swój początek notuje w połowie lat 70. w Indonezji. W 2002 roku LNM sprzedał 34 miliony ton stali, a zakłady należące do koncernu znajdują się w 12 krajach świata.
Jak LNM kupił PHS - Kalendarium
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
