W Chorzowie ortopedzi zoperowali 103-latkę

Przedwczoraj Berta Broncel skończyła 103 lata. Tego samego dnia chorzowscy ortopedzi z Zespołu Szpitali Miejskich (ZSM) wykonali operację jej stawu biodrowego, która skończyła się sukcesem!

- To jest ogromne osiągnięcie naszych lekarzy, bo operacja była bardzo ryzykowna - mówi Bogusława Frej, rehabilitantka. - Ale bez niej nasza pacjentka byłaby skazana na leżenie łóżku. To natomiast w tym wieku zawsze grozi chorobami płuc czy zanikiem mię- śni.

Ostatni raz operację osoby w takim wieku w Chorzowie wykonano w latach siedemdziesiątych. Teraz lekarze cieszą się, że się udało, bo dzięki temu kobieta będzie żyć.

- W przypadku pacjenta w wieku 103 lat taka operacja jest wykonywana jako ratująca życie - wyjaśnia Stefan Breguła, ortopeda z ZSM. - Dzięki niej pani Broncel będzie mogła w miarę normalnie funkcjonować. Na pewno ułatwi to najbliższym opiekę nad nią.

Chociaż udana operacja to ogromny sukces, lekarze są bardzo skromni i uważają, że...

- ... zrobiliśmy po prostu swoje - przekonuje Breguła. - Reszta zawsze jest w rękach Boga i pacjenta. Pani Broncel jest bardzo zdyscyplinowaną i pogodną osobą. To ułatwi powrót do zdrowia.

Tego samego zdania są rehabilitanci zajmujący się pacjentką.

- Pani Berta jest niesamowicie ruchliwa i aktywna - mówi Frej. - To na pewno sprawi, że szybko wróci do formy. Najchętniej to już poszłaby do domu! Ta kobieta w pierwszej dobie po operacji zaczęła pierwsze ćwiczenia - dodaje ze śmiechem

Właśnie ruch, niezamartwianie się i pogoda ducha to według jednej z najstarszych mieszkanek Chorzowa (najstarsza ma 107 lat) recepta na długowieczność.

- Trzeba z uśmiechem na twarzy iść przez życie - mówiła nam wczoraj Berta Broncel. - Warto też dużo się ruszać i zdrowo jeść. Przez całe życie nie chorowałam, ostatnio tylko za szybko wstałam z łóżka by obudzić córkę. Stąd to podknięcie się i złamanie stawu biodrowego. Miałam tu wspaniałą opiekę, cieszę się że trafiłam na takich dobrych lekarzy.