Ostatnie dni przyniosły nam lekką odwilż i śnieg spadający z dachów przestał dokuczać. Jego miejsce zajęły lodowe sople, które nie tylko groźnie wyglądają, ale są także wielkim niebezpieczeństwem dla przechodniów.
- To ludzie zgłaszają nam, w których miejscach sople są naprawdę niebezpieczne i tam właśnie wysyłamy wozy z drabinami. Na razie śnieg przestał być naszym utrapieniem, jednak i tak około dziesięciu razy dziennie wyjeżdżamy na lodowe interwencje - powiedział kpt. Adam Szczygielski, rzecznik prasowy chorzowskiej komendy straży pożarnej.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Migracja i przemoc: Szwecja w kryzysie integracyjnym
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?