Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uwaga, kable przy Opolskiej

Łukasz Respondek
Pasażerowie wsiadają do autobusu kilkanaście metrów od przystanku
Pasażerowie wsiadają do autobusu kilkanaście metrów od przystanku fot. Łukasz Respondek
Remont przy Opolskiej trwa już od kilku tygodni, a mieszkańcy narzekają na słabe postępy prac

Prace na ulicy Opolskiej trwają od lipca. Jak przy każdych tego typu remontach mieszkańcy muszą liczyć się z pewnymi utrudnieniami. Te jednak ich zdaniem trwają już zbyt długo, a robotników na odcinku przy przystanku autobusowym nie widziano tam już od dawna. Miejski Zarząd Ulic i Mostów apeluje o cierpliwość i zapewnia, że będzie wymagał od wykonawcy dotrzymania terminu i jakości wykonania prac.

Rozkopany odcinek ma kilkadziesiąt metrów. - Odcinek przy przystanku jest rozkopany od trzech tygodni. I nic się z nim nie dzieje. Autobus staje w różnych miejscach i nie ma żadnego oznakowania - denerwuje się Stefan Dudek, jeden z mieszkańców. - Robotnicy na kilka dni zastawili część parkingu materiałami. To miejsce stwarza zagrożenie dla ruchu drogowego - dodaje. - Mam małe dziecko i nie mogę tamtędy przejść z wózkiem. Zdążyłam pojechać na dwutygodniowy urlop licząc, że najgorsze mnie ominie. Minęły już dwa tygodnie od mojego powrotu, a tu niewiele się zmieniło - mówi Aleksandra Kachel.

Piotr Wojtala, dyrektor MZUiM, przyznaje, że podczas wykonywania prac napotkano na utrudnienia. - Prace wymagają zabezpieczenia kabli energetycznych. Wykonawca zobowiązał się, że gdy tylko będzie w stanie, wyśle większą grupę robotników - tłumaczy.

Termin zakończenia prac upływa 30 września.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto