Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

TVN kręci film o Zbyszku Nowaku z "Halemby"

Marcin Zasada
Zbigniew Nowak zna przesłanie filmu: Miłość i Wiara zwycięża wszystko.
Zbigniew Nowak zna przesłanie filmu: Miłość i Wiara zwycięża wszystko.
Historia życia Zbigniewa Nowaka będzie tematem najnowszej superprodukcji kinowej telewizji TVN. Nowak to górnik, który rok temu po 111 godzinach spędzonych w zawalonym chodniku w kopalni Halemba został cudem uratowany.

Historia życia Zbigniewa Nowaka będzie tematem najnowszej superprodukcji kinowej telewizji TVN. Nowak to górnik, który rok temu po 111 godzinach spędzonych w zawalonym chodniku w kopalni Halemba został cudem uratowany. Reżyserem filmu będzie Radosław Dunaszewski, współtwórca m.in. słynnych "Pręg" Magdaleny Piekorz. Prace nad filmem już się rozpoczęły.

- Historia Zbyszka jest prosta, a z drugiej strony fascynująca. On sam jest przekonany, że dzięki niej, dzięki wartościom z niej płynącym ludzie mogą stawać się lepsi - mówi Dunaszewski. - Nowak najpierw stoczył walkę o życie chorej córki, a później sam znalazł się w sytuacji ekstremalnego zagrożenia. Zbyszek jest pewien, że to dobro, które ofiarował Laurze wróciło do niego tam na dole.

Entuzjastycznie do pomysłu nastawiony jest sam bohater tej opowieści. Mówi, że to dla szansa na przekazanie innym przesłania, które płynie z historii, którą przeżył. - Obojętnie, w jakiej sytuacji się znajdziemy, trzeba wierzyć i kochać. Bez tego człowiek nie ma po co żyć. Ja miałem do kogo wrócić do domu, czekała tam na mnie moja rodzina. Myślałem tylko o tym i dlatego się nie poddałem - podkreśla górnik.

W przyszłym miesiącu powinien być gotowy scenariusz. Zdjęcia rozpoczną się jesienią. Według wstępnych szacunków, na premierę kinową trzeba będzie poczekać nieco ponad rok. O obsadzie nie ma jeszcze mowy, ale jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, oprócz śląskich aktorów, zobaczymy też kilka gwiazd polskiego kina. Na razie wiadomo, że producentem filmu będzie Dariusz Gąsiorowski, twórca m. in. "Świadka koronnego", "Tylko mnie kochaj" i serialu "Kryminalni".

- Czeka nas niełatwe zadanie. Ukazanie tej niezwykłej historii w sposób wielowymiarowy, a przede wszystkim zrozumiały i niebanalny to wyzwanie, któremu musimy sprostać - wyjaśnia Gąsiorowski.

Radosław Dunaszewski, który będzie reżyserem filmu, od kilku miesięcy pracuje nad fabularyzowanym dokumentem zatytułowanym "Nadzieja umiera ostatnia" o dziesięciu pamiętnych katastrofach górniczych z ostatnich 50 lat. Na planie spotkał się z Nowakiem. Rozmowy z górnikiem, jego wspomnienia zainspirowały Dunaszewskiego, postanowił nakręcić na ich podstawie dzieło pełnometrażowe. Górnik-bohater z Halemby już wie, jakie będzie główne jego przesłanie: - Myślałem o rodzinie, którą kocham. To jest najważniejsze. Mam nadzieję, że ta nauka znajdzie się w filmie. Wierzę, że komuś ona pomoże - mówi.

Jak zapowiada reżyser, film inspirowany przeżyciami Nowaka będzie dziełem na tyle uniwersalnym, że zrozumieją go nie tylko widzowie na Śląsku, ale i w całej Polsce. Z drugiej strony nie zabraknie w nim akcentów typowych dla regionu, w którym rozgrywa się akcja. - Zamierzam oddać klimat Śląska znany choćby z twórczości Kazimierza Kutza. Chciałbym, żeby górnicy mogli powiedzieć o tym filmie: "Tak, to kawałek naszego życia". Zrozumieć go muszą jednak wszyscy, nawet ludzie w Ameryce. Co z gwarą? Górnicy, którzy na co dzień mówią gwarą, będą nią mówić również na ekranie. Ludzie zrozumieją, bez obaw - zapewnia Dunaszewski, który na Śląsku i w Zagłębiu mieszkał przez ponad 20 lat. Urodził się w Dąbrowie Górniczej, a wychowywał w Katowicach, niedaleko kopalni Wujek.

Producent filmowy Dariusz Gąsiorowski (min. "Świadek koronny", "Tylko mnie kochaj" i "Kryminalni") rozumie, że film musi się sprzedać, ale mimo to widzi w nim miejsce na prawdziwe uczucia: - Chcemy przyciągnąć do kin jak najwięcej ludzi. Ale z pewnością będzie to film o wartościach, takich jak wiara, miłość, czy nadzieja, które nie przemijają - wyjaśnia Gąsiorowski.

Cud w Halembie

22 lutego 2006 roku, około godz. 18. w kopalni Halemba doszło do tąpnięcia, którego siłę porównywano do małego trzęsienia ziemi. Zbigniew Nowak przeżył, bo nie został przygnieciony, a w pobliżu miejsca, w którym przebywał doszło do przerwania rurociągu, którym płynęło powietrze. Gdy dotarli do niego ratownicy, poprosił o jabłko i wodę mineralną. Pod ziemią stracił poczucie czasu. Poza głęboką raną łokcia, potłuczeniami i odwodnieniem, z wypadku wyszedł niemal bez szwanku. Ekipa ratunkowa zgodnie przyznawała, że to cud.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: TVN kręci film o Zbyszku Nowaku z "Halemby" - Wisła Nasze Miasto

Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto