Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trwa finał 65. Olimpiady Astronomicznej. Tu rodzą się największe astronomiczne talenty

Marcin Śliwa
Marcin Śliwa
W piątek 11 marca na terenie Centrum Kongresowo – Biznesowego Stadionu Śląskiego w Chorzowie rozpoczął się finał 65. Olimpiady Astronomicznej. Zwycięzcę prestiżowego konkursu poznamy w najbliższą niedzielę.
W piątek 11 marca na terenie Centrum Kongresowo – Biznesowego Stadionu Śląskiego w Chorzowie rozpoczął się finał 65. Olimpiady Astronomicznej. Zwycięzcę prestiżowego konkursu poznamy w najbliższą niedzielę. Fot. Planetarium - Śląski Park Nauki
W piątek 11 marca na terenie Centrum Kongresowo – Biznesowego Stadionu Śląskiego w Chorzowie rozpoczął się finał 65. Olimpiady Astronomicznej. Laureaci tego prestiżowego, organizowanego od 1957 roku konkursu, bardzo często tworzą później elitę polskich astronomów. W najbliższą niedzielę, 13 marca poznamy nazwisko zwycięzcy tegorocznej edycji zmagań.

Tradycyjnie już, pierwszy etap Olimpiady odbył się drogą korespondencyjną. W półfinałach organizowanych w Szczecinie, Toruniu, Warszawie i w Krakowie wzięło udział 60 uczniów. Do wielkiego finału, który rozpoczął się dziś w Chorzowie zakwalifikowało się 21 osób.

- To jest najbardziej prestiżowy konkurs - laureaci tych olimpiad, to teraz śmietanka polskich astronomów. Warto również zaznaczyć, że jest to jedyna rywalizacja tego typu odbywająca się poza Warszawą. Te coroczne zmagania bardzo integrują całe środowisko. Dzięki temu Polska była gospodarzem Międzynarodowej Olimpiady Astronomii i Astrofizyki w 2011 rok. To był spory wysiłek władz samorządowych, ale wyszło to wtedy bardzo dobrze - opowiada Jarosław Juszkiewicz, pracownik Planetarium Śląskiego.

Wśród laureatów organizowanej od 1957 roku Olimpiady Astronomicznej jest m.in. profesor Aleksander Wolszczan, który wykłada na Uniwersytecie Stanowym w Pensylwanii. W 1991 roku odkrył trzy planety nienależące do Układu Słonecznego.

Z triumfu w chorzowskim finale aż dwukrotnie, w 2016 i 2017 roku, mogła cieszyć się Zofia Kaczmarek. Jako jedyna w historii zwyciężyła dwa razy z rzędu, w tym raz zdobywając komplet możliwych punktów. Na jej cześć Michał Kusiak i Michał Żołnowski nazwali odkrytą prze siebie planetoidę imieniem: „(486239) Zosiakaczmarek”.

Tegoroczni olimpijczycy muszą rozwiązać sześć zadań w trzech tercjach. Są to zadania teoretyczne polegające na analizie danych, a także obserwacyjne. Uczestnikom rywalizacji przyda się z pewnością także znajomość nieba tzn. rozpoznawanie gwiazdozbiorów, asteryzmów, obiektów mgławicowych itp.

- Mamy świetne warunki obserwacyjne, dzięki czemu ten etap znów się odbędzie. W trakcie poprzednich finałów nie mieliśmy tyle szczęścia do pogody - mówi Jarosław Juszkiewicz.

Zwycięzcę 65. Olimpiady Astronomicznej poznamy najbliższą niedzielę 13 marca, o godzinie 12.00. Jest to ostatnia edycja imprezy odbywająca się poza murami Planetarium Śląskiego, które od 2018 roku jest przebudowywane i przekształcane w Planetarium – Śląski Park Nauki. Obiekt zostanie udostępniony zwiedzającym w czerwcu tego roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto