Ryszard Kuźma (trener Lecha):
- Można było dzisiaj zobaczyć dosyć żywy i interesujący mecz. Wielka szkoda, że zakończył się porażką Lecha. Myślę, że gdybyśmy do przerwy, mają dwie dobre okazje do zdobycia bramki, wykorzystali chociaż jedną, to spotkanie na pewno troszeczkę inaczej by się układało. Na początku drugiej połowy były drobne problemy i to wszystko skończyło się stratą bramki po stałym fragmencie gry, a na to szczególnie uczulaliśmy naszych zawodników. Wiedzieliśmy o wszystkich sposobach, które piłkarze Ruchu mogli zastosować. Takie rozwiązania były brane pod uwagę, ale niestety Janoszka strzelił bramkę. Drużyna pozytywnie na to zareagowała. Do końca próbowała odrobić grę. To nie była drużyna, która spuściła głowę, tylko ją podniosła i za wszelką cenę starała się strzelić przynajmniej jednego gola. Była blisko, ale znowu były momenty, gdy ktoś nie zamknął akcji albo się pospieszył. Jeszcze ta sytuacja w końcówce meczu, gdzie zabrakło szczęścia i skończyło się, jak się skończyło.
Waldemar Fornalik (trener Ruchu):
- Był to ciekawy mecz, dobre tempo rozgrywania akcji, dużo kontaktowej gry, co podoba się kibicom. Spotkanie było wyrównane. Może ani Lech ani my nie mieliśmy w pierwszej połowie klarownych sytuacji, ale zagrażaliśmy bramce rywali. My byliśmy skuteczniejsi o jedną bramkę i wygrywamy. Radocha jest naprawdę duża. Zawodnicy zasłużyli na pochwały, napracowali się w tym meczu. O to chodzi w piłce nożnej. Ciężko zniwelować różnicę w umiejętnościach, bo prawda jest taka, że ta różnica była po stronie Lecha. Natomiast my nadrabialiśmy zaangażowaniem, czyli tym, z czego Ruch chce słynąć i słynął już wcześniej.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?