Pożar mieszkania w kamienicy w Chorzowie
Tragiczny pożar mieszkania w Chorzowie. We wtorek, 10 sierpnia, wybuchł pożar w mieszkania w kamienicy przy ul. Cmentarnej 18. W mieszkaniu znajdowały się dwie osoby - 68-letni właściciel lokalu oraz jego 54-letni znajomy. Niestety 68-letni chorzowianin zmarł na miejscu. Jego znajomy z ogólnymi oparzeniami ciała został natomiast przewieziony do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Na miejsce wezwano śmigłowiec LPR, ale ostatecznie 54-latek został karetką przewieziony do siemianowickiej "oparzeniówki".
ZOBACZCIE ZDJĘCIA
10 sierpnia około godziny 18.09 zastępy strażaków z Chorzowa oraz Świętochłowic zostały wezwane do pożaru mieszkania w kamienicy przy ul. Cmentarnej 18. Gdy strażacy dotarli na miejsce, okazało się, że pali się mieszkanie na drugim piętrze w budynku 3 kondygnacyjnym. Przed przybyciem PSP z budynku ewakuowały się 4 osoby. Strażacy od lokatorów dowiedzieli się, że w mieszkaniu, w którym doszło do pożaru są dwie osoby.
Działania Państwowej Straży Pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu instalacji elektrycznej oraz podaniu 1 prądu wody w natarciu. Równocześnie z działaniami gaśniczymi była prowadzona ewakuacja mieszkańców oraz osób przebywających w płonącym mieszkaniu.
O godz. 19.13 pożar został opanowany. Działania zakończono o godz. 22.40. Teraz wyjaśniane będą okoliczności i przyczyny wybuchu pożaru w mieszkaniu chorzowskiej kamienicy.
- Jest jeszcze za wcześnie, by mówić o przyczynach pożaru. Do tego jest potrzebna opinia biegłego sądowego z zakresu pożarnictwa. Już umówione są czynności z biegłym, które będzie nadzorował prokurator. Wymagane są ekspertyzy, by mówić o tym, jak mogło dojść do tego pożaru. Nic wstępnie nie da się powiedzieć - wyjaśnia kom. Arkadiusz Bień z Komendy Miejskiej Policji w Chorzowie.
Pozostali lokatorzy kamienicy mogli wrócić do swoich mieszkań.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?