Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tajemnica krawcowej

(kra)
Dobiegło końca śledztwo dotyczące zamordowania chorzowianina Alojzego M. Zarzut zabójstwa postawiono żonie zmarłego - 53-letniej Marii M., z zawodu krawcowej.

Dobiegło końca śledztwo dotyczące zamordowania chorzowianina Alojzego M. Zarzut zabójstwa postawiono żonie zmarłego - 53-letniej Marii M., z zawodu krawcowej. Kobieta w listopadzie ubiegłego roku udusiła męża ręcznikiem, a następnie nałożyła mu na głowę reklamówkę i schowała trupa do szafy. Niebawem zawiadomiła policję, że małżonek zaginął. Przez trzy miesiące zwłoki zamordowanego leżały w szafie, a kobieta pobierała jego emeryturę wynoszącą 1,5 tys. zł.

- Gdy 4 lutego policjanci przyszli do mieszkania oskarżonej wyczuli charakterystyczny zapach. Kobieta powiedziała, że "śmierdzi wyprany właśnie dywan", ale funkcjonariusze szybko znaleźli ciało. Okazało się, że chorzowianka regularnie oblewała je perfumami oraz środkami czystości - mówi prokurator Leszek Goławski z Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach.

Podczas śledztwa wyszło na jaw, że Alojzy M. czasami zaglądał do kieliszka. Wówczas żona go biła, a nawet torturowała (wylewając na głową wrzątek). W trakcie jednej z takich awantur udusiła męża. Grozi jej dożywocie.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto