Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Tajemnica Garażu" - stworzył amatorski escape room. To był prezent dla żony

Olga Krzyżyk
"Tajemnica Garażu" - swtorzył amatorski escape room. To był prezent dla żony
"Tajemnica Garażu" - swtorzył amatorski escape room. To był prezent dla żony Arc
W jednym ze świętochłowickich garaży przy ul. Komandra ukryta jest wielka tajemnica. Jaka? O tym trzeba się samemu przekonać. Amatorski escape room „Tajemnica Garażu” będzie otwarty dla wszystkich już od drugiej połowy kwietnia.

Łukasz Dyłka wspólnie z żoną Magdaleną od kilku lat odwiedza różne escape roomy. Wszystko zaczęło się, gdy siostra pani Magdaleny, razem z mężem, zaproponowała wycieczkę do jednego z escape roomów. Tak zrodziła się ich wspólna pasja do łamigłówek, szyfrów i zagadek.

- Bardzo lubię dźwięk otwieranych drzwi czy brzęk kłódki. To oznacza, że udało nam się wyjść z danego escape roomu. Od 2015 roku zwiedziliśmy większość escape roomów w regionie m.in. w Katowicach, Chorzowie, Gliwicach, ale także we Wrocławiu, Rybniku czy Warszawie - opowiada Łukasz Dyłka, świętochłowiczanin.

Teraz małżeństwo tworzy własny scenariusz do escape roomu, który Łukasz Dyłka zrobił w swoim garażu. Amatorski escape room „Tajemnica Garażu” otwarty zostanie ponownie w kwietniu. Wtedy każdy będzie mógł przejść ten pokój zagadek.

Prezent dla żony. Niespodzianka w garażu
10 września wypadają urodziny Magdaleny Dyłki. Jej mąż Łukasz już w czerwcu myślał, jaki prezent może sprawić swojej żonie. W końcu postanowił zrobić niespodziankę.

-Pomyślałem, że stworzę własny escape room w garażu. Wszystko robiłem w tajemnicy. Żona myślała, że w garażu trwa remont. Niczego się nie spodziewała - śmieje się Łukasz Dyłka.

- Wszystko zostało stworzone własnymi środkami, z pasji do zagadek i escape roomów. Żona miała odszukać zaginiony prezent. W urodziny pierwszą wskazówkę dostała w domu. Ona zaprowadziła ją do naszego garażu, gdzie dopiero rozpoczęła się zabawa - dodaje Dyłka.

W pudełku zamkniętym na kłódkę pani Magdalena znalazła wskazówkę, że ma udać się do garażu. Gdy do niego weszła, była zdziwiona. Spodziewała się, że tu będzie jakiś prezent.

- To było niesamowite. Nic nie wiedziałam. Myślałam, że mąż maluje garaż, a tu się okazało się, że stworzył escape room. Sama go przeszłam w godzinę (z małą pomocą męża). Cieszyłam się, że mąż spełnia marzenia o własnym pokoju zagadek. To była niespodzianka, która wniosła do naszego domu dużo pozytywnej energii - podkreśla kobieta.

Małżeństwo jeszcze tego samego dnia zaprosiło do amatorskiego escape roomu siostrę z mężem i znajomych. Z czasem coraz więcej znajomych i pasjonatów zagadek zaczęło odwiedzać garaż Dyłków. Małżeństwo nigdy nie pobierało za to żadnych opłat. Przejście „Tajemnicy Garażu” było darmowe. Teraz powstaje nowy scenariusz. Miejsce zostaje to samo.

Nowe zagadki i szyfry. Tajemnica Garażu w nowej odsłonie
Małżonkowie postanowili dalej rozwijać garażowy pokój zagadek. Wspólnie tworzą nowy scenariusz ze zmienionymi łamigłówkami. Metamorfozę przejdzie też wystrój garażu. Klimat kryminalnych zagadek zostanie jednak zachowany.

- Premiera darmowego escape roomu będzie w drugiej połowie kwietnia. Jest to możliwe dzięki wsparciu 62 osób, które wpłaciły na konto portalu Polak Potrafi potrzebną na remont sumę - mówi Łukasz Dyłka.

- Będzie więcej zagadek, ale jedno zostanie niezmienione. Escape room będzie wciąż darmowy - dodaje pomysłodawca pokoju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto