Trener Ruchu Jarosław Skrobacz: Musimy nabrać większej pewności w grze
W piątek 21 lipca Ruch Chorzów zagra z ŁKS Łódź w 2. kolejce PKO Ekstraklasy. Mecz dwóch beniaminków odbędzie się na Stadionie Miejskim w Gliwicach i Niebiescy będą chcieli zaprezentować się w nim znacznie lepiej niż na inaugurację w Lubinie, gdzie przegrali w ostatnią niedzielę 1:2.
- Jesteśmy przekonani, że stać nas na lepsza grę niż w pierwszym meczu. Występ w Lubinie składam na karb nerwowości towarzyszącej debiutowi wielu graczy w Ekstraklasie. W naszej grze tyle niedokładności i strat w prostych sytuacjach, bo nogi naszych piłkarzy były spętane i ich głowa nie pracowała tak jak należy. Liczę jednak, że z każdym spotkaniem będziemy grać coraz lepiej - powiedział Jarosław Skrobacz, trener Ruchu.
Niebiescy z Zagłębiem grali bez kapitana Tomasza Foszmańczyka i Jana Sedlaka. Obaj dalej nie trenują z drużyną i na pewno nie zagrają z ŁKS. Reszta piłkarzy jest do dyspozycji szkoleniowca.
- ŁKS też jest beniaminkiem, ale ma duży potencjał personalny. Już w I lidze pokazywali sporą piłkarską jakość imponując szczególnie przejściem po przejęciu piłki do fazy ataku szybkiego. Teraz szeregi łodzian zasilili bardzo dobry napastnik Kay Tejan, czy grający w środku pola Dani Ramirez. To dziś dużo solidniejszy zespół niż przed czterema laty, gdy wrócił do Ekstraklasy i szybko z niej spadł - chwalił rywala opiekun Niebieskich.
Chorzowianie bardzo chcą zdobyć w Gliwicach pierwsze punkty, choć zdają sobie sprawę, że czeka ich trudne zadanie.
- Nikt nie mówił, że po awansie do Ekstraklasy będzie łatwo. Dla nas jako beniaminka te schody są bardzo strome. Doskonale wiem, że chcąc zdobywać punkty w każdym spotkaniu musimy grać na maksimum swoich możliwości. Liczyć na to, że naszych charakterem i wolą walki będziemy przechylać szalę zwycięstwa na nasza korzyść. Musimy nabrać większej pewności w grze, a wówczas wierzę, że będziemy spisywać się coraz lepiej - dodał Skrobacz.
Szkoleniowiec Ruchu nie chce wracać pamięcią do wiosennego meczu z ŁKS na obiekcie Piasta zremisowanego 3:3, podczas którego kibice chorzowian przeżywali prawdziwą huśtawkę nastrojów. Liczy jednak bardzo na wsparcie 10 tysięcy kibiców Niebieskich, którzy w komplecie powinni wypełnić trybuny Stadionu Miejskiego w Gliwicach.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?