Szkoła Podstawowa nr 39 do zamknięcia? Rodzice są oburzeni. Miasto wyjaśnia, że to tylko zamiar likwidacji, a nie faktyczne działania

Chorzów: zamiar wygaszenia SP nr 39 do 2023 roku. Rodzice uczniów są oburzeni takim pomysłem miasta

W Chorzowie powstał projekt uchwały dotyczący zamiaru likwidacji Szkoły Podstawowej nr 39 im. Józefa Lompy zlokalizowanej przy ul. 11-go Listopada 21. Miasto wyraziło zamiar likwidacji placówki do 31 sierpnia 2023 roku.

- Nie zgadzamy się na likwidację SP nr 39. Nie rozumiem, dlaczego ta szkoła miałaby być zlikwidowana. Nie chcę też, by moje dziecko zostało przeniesione do sąsiedniej SP nr 17, bo to moloch i uczniowie późno kończą zajęcia. Wystarczy trochę zainwestować w tę szkolę i spokojnie dzieci mogą dalej się tu kształcić. Rada Rodziców SP 39 sprzeciwia się planom likwidacji placówki. Nikt z nami nie spotkał się, by porozmawiać wcześniej o tej sprawie - mówi pani Klaudia, mama jednego z uczniów w SP nr 39.

Od 1 września 2021 wstrzymany miałby być nabór do klasy pierwszej w SP nr 39. To oznacza, że nie wszyscy uczniowie skończyliby edukację podstawową w tej placówce. Szkoła i Rada Rodziców o tych planach została powiadomiona w poniedziałek, 18 stycznia. Wtedy do szkoły dotarło pismo z projektem uchwały w sprawie zamiaru likwidacji placówki. Tego samego dnia, radny Jacek Nowak, złożył interpelacje w sprawie planów likwidacji szkoły, po tym jak zaniepokojeni rodzice zwrócili się do niego z prośbą o wyjaśnienie tej sprawy.

- Rodzice uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 39 skontaktowali się ze mną, po tym jak do szkoły wpłynęło pismo z Urzędu Miasta w Chorzowie o zamiarze likwidacji tej placówki. Skontaktowałem się wtedy z radnymi z komisji edukacji, ale okazało się, że oni nie są w ogóle powiadomieni o tej sprawie. Nikt z radnych nie wiedział, że prezydent ma takie plany - mówi Jacek Nowak, radny Chorzowa.

- Rozmawialiśmy na temat zamiaru likwidacji SP nr 39 na posiedzeniu komisji, już po moich wcześniejszych rozmowach z rodzicami uczniów. Większość radnych była zdziwiona tym pomysłem. Prezydent natomiast podnosił, że utrzymanie tej placówki nie opłaca się pod względem ekonomicznym, bo obecnie jest tam tylko po jednym oddziale w danym roczniku. Szkołę jest łatwo zlikwidować, ale nie o to chodzi. Powinna być w tej kwestii dłuższa dyskusja i dokładna analiza sytuacji w mieście. Może trzeba pomyśleć, by przy następnym naborze utworzyć dwie klasy pierwsze w SP 39 i dać szansę tej placówce. W sąsiedniej szkole - SP nr 17 - jest tak dużo uczniów, że zaczynają lekcje o różnych godzinach, przez to niektóre klasy kończą później. To nie jest najlepsza sytuacja dla dzieci. Może byłoby lepiej utworzyć mniej liczne klasy i rozdzielić je na SP nr 17 i SP nr 39. To temat do dyskusji. Wcale nie musimy w tym roku podejmować uchwały dotyczącej zamiaru likwidacji SP nr 39 - dodaje Jacek Nowak.

Wyjaśnijmy, że Szkoła Podstawowa nr 39 im. Józefa Lompy w Chorzowie, powstała 1 września 2017 roku po przekształceniu Gimnazjum nr 5 w wyniku reformy oświaty. Klasy szkoły podstawowej zostały utworzone po przeniesieniu w kolejnych latach szkolnych klas ze Szkoły Podstawowej nr 17 (obecnie klasy VI i VII) oraz nowego naboru do klasy pierwszej. Obecnie (rok szkolny 2020/2021) w szkole funkcjonuje 8 oddziałów. W szkole kształci się 184 uczniów.

Aktualna struktura w SP nr 39 w Chorzowie:

• Klasa I - 1 oddział (26 uczniów)
• Klasa II - 1 oddział (26 uczniów)
• Klas III - 1 oddział (26 uczniów)
• Klasa IV - 1 oddział (21 uczniów)
• Klasa V - brak
• Klasa VI - 2 oddziały (6a - 19 uczniów, 6b - 25 uczniów, razem - 44 uczniów)
• Klasa VII - 2 oddziały (7a - 19 uczniów, 7b - 19 uczniów, razem - 38 uczniów)
• Klasa VIII - brak

Zamiar likwidacji SP 39. Miasto rozpoczyna dyskusję. To nie znaczy, że szkoła zostanie zlikwidowana

Chorzów nie likwiduje Szkoły Podstawowej nr 39. Obecnie powstał projekt uchwały, który jeszcze nie trafił pod obrady chorzowskich radnych. Następna sesja Rady Miasta w Chorzowie jest 28 stycznia, jednak radni nie otrzymali informacji, by porządek obrad rozszerzony miałby być o sprawę likwidacji SP nr 39. Pozostałaby jeszcze lutowa sesja, a to ostatni termin w tym roku, kiedy radni mogliby zdecydować o planowanym wygaszeniu do 2023 roku szkoły. Jeżeli do tego terminu projekt uchwały nie trafi pod obrady radnych, to plan ten, przynajmniej na rok, zostanie zawieszony.

- Pismo o zamiarze likwidacji SP nr 39, które przekazaliśmy szkole, jest początkiem konsultacji dotyczącej całego procesu zamiaru wygaszania szkoły. Zgodnie z przepisami wysłaliśmy informacje o zamiarze likwidacji szkoły do ciał kolegialnych, jak Rada Pedagogiczna i Rada Rodziców - poprzez dyrekcję - bo sam osobiście, ze względu na sytuację epidemiologiczną, nie mogłem się z nikim spotkać. Czekamy teraz na informację zwrotną - mówi Wiesław Ciężkowski, wiceprezydent Chorzowa.

- Rozumiem rodziców, bo sam wywodzę się z oświaty i już samo podejmowanie tematu wygaszenia placówki jest bolesnym działaniem. Oświata w Polsce i w Chorzowie nie jest jednak w najlepszym stanie. W naszym mieście do utrzymania oświaty dopłacamy olbrzymie kwoty, a w sytuacji gdy dochody samorządów są obcinane np. poprzez politykę finansową państwa wobec samorządów, to musimy, nie tyle szukać oszczędności w oświacie, co wybierać warianty utrzymania oświaty, które najmniej szkodzą miastu - zauważa wiceprezydent Chorzowa.

W tym roku w budżecie miasta w Chorzowie na oświatę przeznaczone jest ok. 250 mln zł. Subwencja wynosi ponad 160 tys. zł. Miasto dopłaca około 30 proc. do utrzymania oświaty. Roczny koszt utrzymania jednego ucznia w Chorzowie to ok. 12 tysięcy złotych.

Wiceprezydent Chorzowa wskazuje także, że zamiar likwidacji SP nr 39 związany jest także z tym, że szkoła ta mieści się w bardzo starym budynku, w którym nie ma nawet sali gimnastycznej. Nie ma też miejsca, by ją dobudować. Inne sale zostały przekształcone tak, by uczniowie mieli możliwość odbywania lekcji wychowania fizycznego. Sam budynek nie jest też w najlepszym stanie.

W całej Szkole Podstawowej nr 39 jest również tylko 8 klas, nie ma klas V i klas VIII. W planach po przekształceniu tej placówki z Gimnazjum nr 5 na SP nr 39 było, by w każdej klasie były po 2 oddziały. To łącznie dawałoby 16 oddziałów, co już by finansowo i racjonalnie miastu się opłacało prowadzić. Obecnie jest jednak po jednej klasie w klasach I-III.

- Nie ma również wielkiej nadziei na to, że do tej szkoły przyjdzie w kolejnych latach więcej uczniów. W tym rejonie nie ma tylu dzieci, związane jest to z sytuacja demograficzną. Po sąsiedzku są dwie szkoły - SP nr 17 - bardzo dobrze wyposażona szkoła z salą gimnastyczną i znakomitą kuchnią oraz SP nr 22 z salą gimnastyczną i boiskiem, a kawałek dalej jest również SP nr 15, gdzie zamierzamy inwestować - wybudować w kolejnych latach zaplecze w postaci sali gimnastycznej. Ja rodziców uczniów z SP nr 39 doskonale rozumiem, że są zaniepokojeni tym co będzie dalej. Nie będziemy na siłę forsować tego tematu, wsłuchamy się w opinie rodziców uczniów - dodał wiceprezydent Ciężkowski.

Dodajmy, że w razie, gdyby SP nr 39 zostało zlikwidowane, to uczniowie klas I-III tej szkoły, mieliby zapewnioną możliwość dalszej nauki w Szkole Podstawowej nr 17 przy ul. Łagiewnickiej 18. Obecnie w SP 17 kształci się ok. 580 uczniów. To duża szkoła, kiedyś uczyło się w niej i 700 uczniów, jednak ze względu na sytuację demograficzną, tych dzieci jest coraz mniej. Z kolei w SP 15 uczy się niecałe 300 uczniów. Przypomnijmy, że obecnie w SP nr 39 jest łącznie 184 wszystkich uczniów. A łącznie w Chorzowie jest 21 szkół podstawowych.

Oświadczenie Urzędu Miasta w sprawie Szkoły Podstawowej nr 39

Wiele emocji wzbudziło pismo, które otrzymali nauczyciele i rodzice uczniów Szkoły Podstawowej nr 39. Pragniemy uspokoić wszystkich, że ŻADNA decyzja dotycząca szkoły podstawowej nr 39 nie zapadła.

To, co rozgrzało emocje, czyli proces związany z zamiarem likwidacji szkoły, to proces długofalowy, który musi rozpocząć się od konsultacji i zebrania opinii. Tak też Urząd Miasta transparentnie uczynił, wysyłając prośbę do Rady Pedagogicznej i Rady Rodziców o zaopiniowanie ewentualnej, przygotowywanej uchwały w sprawie zamiaru likwidacji placówki.

Uruchomienie takiego procesu, to tak naprawdę początek dyskusji o tym, jak i gdzie szukać oszczędności w sytuacji, kiedy subwencja oświatowa kierowana do miasta przez państwo nie rośnie proporcjonalnie do kosztów funkcjonowania edukacji w mieście. Przez 10 lat Urząd Miasta nie zamknął żadnej szkoły, bo oświata zawsze była w Chorzowie jednym z najważniejszych elementów życia miasta. W związku z rosnącymi kosztami edukacji Miasto musi przygotować się jednak na różne scenariusze.

Jednym z proponowanych było wygaszenie szkoły numer 39, ze względu na to, że jest to jedna ze szkół, do których trzeba dopłacać najwięcej. Działanie SP nr 39 w 2020 roku kosztowało 2 mln 321 tysięcy złotych, podczas gdy subwencja na SP nr 39 w 2020 roku wyniosła 1 mln 350 tysięcy złotych. Koszt rocznego kształcenia ucznia to 12 tysięcy złotych, kiedy subwencja wynosi zaledwie 6 tysięcy. Szkoła jest zaledwie 8 oddziałowa i już nie prowadzone są w niej klasy 5. i 8. W poprzednich latach udało się otworzyć zaledwie po 1 oddziale w klasach od 1 do 4. Należy też spojrzeć na sytuację demograficzną, która pomimo usilnych starań i nakładów, nie jest optymistyczna.

Szkoła Podstawowa nr 39 wykazuje też najmniejszy potencjał do rozwoju bazy i infrastruktury. Urząd Miasta dąży do tego, aby każda szkoła w Chorzowie miała dostęp do sali gimnastycznej z prawdziwego zdarzenia. Ta szkoła takiej sali nie posiada i ze względu na swoje położenie nie ma możliwości, aby ją tam wybudować. W okolicy natomiast są modernizowane szkoły z obiektami sportowymi jak na przykład SP nr 17.

To wszystko spowodowało, że dyskusję o szukaniu oszczędności zaczęto właśnie od SP nr 39, ale bez zgody i zrozumienia ze strony strony społecznej i branżowej, procedura likwidacyjna nie będzie w stanie w ogóle się rozpocząć.