Światowy Dzień Autyzmu w Chorzowie 2014 [ZDJĘCIA]

Po Chorzowie jeździł „autystyczny” tramwaj. Pod estakadą przez kilka godzin swoje umiejętności prezentowały chorzowskie zespoły dziecięce i młodzieżowe. Dzieci pod opieką prowadzącej „czarowały”, by nieco się rozruszać, brały też udział w konkursach z nagrodami.

Miały też niepowtarzalną okazję zobaczyć, jak wygląda strażacki wóz. Strażacy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej wręczali też specjalne naklejki w kształcie puzzla, który jest logo tego dnia. W owe logo wyposażeni byli także strażnicy miejscy i piłkarze Ruchu Chorzów, którzy pojawili się na scenie pod estakadą.

To bardzo ważne, że możemy się wszyscy spotkać i razem spędzić czas - mówił Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa, który otworzył miejskie.

- Staramy się wspierać rodziny, w których żyją dzieci z tą dysfunkcją. Mamy klasy integracyjne w szkołach, przedszkolach, tak by nasi najmłodsi mieszkańcy mogli się uczyć i rozwijać w jak najlepszych warunkach.

W ramach akcji organizowanej przez Chorzowską Strefę Wolontariatu i Fundację Spectrum Liberi rozegrany został mecz „Niebiescy dla niebieskich”, w szkołach, instytucjach, urzędzie miasta wszyscy nosili naklejki na znak jedności z osobami dotkniętymi dysfunkcją autyzmu. A wieczorem na niebiesko zaświecił gmach urzędu miasta. Miasto zostało udekorowane setkami balonów.

Warto dodać, że akcja rozpoczęła się w Zespole Szkół Integracyjnych nr 1 przy ulicy Omańkowskiej, później została kontynuowana przez Zespół Szkół Integracyjnych nr 2. Od trzech lat za organizację odpowiada Dom Kultury „Batory”, gdzie także przygotowano specjalną akcję edukacyjną „Jesteśmy wyjątkowi, jak wszyscy”. W organizacji pomagali wolontariusze Chorzowskiej strefy Wolontariatu i II Liceum Ogólnokształcącego im. J. Ligonia.

- Bardzo nam się dziś podobało, wiele się nauczyliśmy - mówi Zuzanna Grdyka, uczennica liceum. - Chyba nie zdawaliśmy sobie sprawy, jak trudno jest rodzinom osób z dysfunkcją autyzmu i jak trudno tym ludziom żyć. Takie akcje, które w prosty sposób przybliżają młodym ludziom różne problemy mają największą siłę działania. Bez przynudzania, a konkretnie - to jest przepis na sukces - dodaje ze śmiechem.