Sponsor Ruchu szykuje premię

Umowa z koncernem energetycznym jest tajna, ale wiadomo, że nowy darczyńca "niebieskich", oprócz zapisanej w kontrakcie stałej kwoty, przygotował dla chorzowskich piłkarzy także specjalną premię motywacyjną, a jej wysokość zależy od miejsca, które podopieczni trenera Waldemara Fornalika zajmą w tabeli ekstraklasy.

- Umowę negocjowaliśmy przez kilka tygodni, bo my chcieliśmy dostać maksymalnie korzystny pakiet sponsoringowy, a Ruch walczył o jak najlepsze zapisy dla siebie. Z warunków umowy jesteśmy zadowoleni. Mam nadzieję, że Ruch będzie grał podobnie, jak jesienią ubiegłego roku, gdy była to drużyna ciesząca się dużą popularnością. Liczymy, że te trzynaście spotkań w rundzie wiosennej będzie przypominało ostatni mecz cho-rzowian z Jagiellonią Białystok. Wtedy będziemy mogli być spokojni o pozycję Ruchu na koniec sezonu - stwierdził Paweł Gnia-dek, dyrektor Departamentu Komunikacji Rynkowej i PR koncernu Tauron Polska Energia.

Początki współpracy koncernu energetycznego mającego 4 miliony klientów z chorzowskim klubem sięgają ubiegłorocznych Wielkich Derbów Śląska. W październiku Tauron został sponsorem "niebieskich", a teraz różowe logo firmy znalało się w centralnym miejscu koszulek Ruchu zamiast serduszka WOŚP.

- Czerwone serduszko jest nieco mniejsze, ale nadal będzie znajdować się na strojach piłkarzy. Bardzo nam zależało na logo WOŚP, a Jurek Owsiak zaakceptował nowy wzór naszych koszulek - powiedziała prezes Ruchu Katarzyna Sobstyl, a Paweł Gniadek dodał: - Jesteśmy dumni z tego sąsiedztwa.

Kibice "niebieskich" zobaczyli nowe koszulki podczas wczorajszej wieczornej prezentacji drużyny. Atmosfera w hali chorzowskiego MORiS-u była bardzo gorąca, a wypełniający do ostatniego miejsca trybuny fani raz po raz intonowali pieśni o swoim ukochanym klubie oraz skandowali nazwiska piłkarzy (największą owację dostał Andrzej Niedzielan). Jeśli gra zespołu będzie równie dobra jak doping sympatyków chorzowian, to o wyniki zespołu Waldemara Fornalika możemy być wiosną spokojni.

Wczorajsza umowa z Tauronem pozwoli Ruchowi złapać finansowy oddech. Klub w giełdowym komunikacie napisał, że jej wartość przekracza 10 procent jego przychodów za 2009 rok, a to oznacza grubo ponad milion złotych. Pozyskanie strategicznego sponsora powinno uspokoić Ekstraklasę SA, która wysła-ła na Cichą swoich audytorów.

- Przedstawiciele Ekstraklasy SA przyjadą do nas we wtorek. To rutynowy audyt, który dokonywany jest co roku we wszystkich klubach przed złożeniem wniosku licencyjnego. Nie obawiamy się również roszczeń byłych piłkarzy Ruchu, bo ostatnie długi stowarzyszenia spłaciliśmy we wrześniu 2008 r., na co mamy stosowną uchwałę PZPN - dodała prezes Sobstyl.