Oprócz Stanisława Soyki wystąpili kwartet smyczkowy Altra Volta, Katarzyna Pluta (wokal) i Dariusz Gola (perkusja). To właśnie ci muzycy byli inicjatorami koncertu. - Po koncercie muzycy chwalili salę i jej akustykę - mówi Tomasz Ignalski, dyrektor MDK Batory. - Będziemy chcieli powtórzyć ten koncert. Być może uda się to w październiku lub listopadzie.
W piątek do domu kultury przyszła nietypowa jak dla tego miejsca publiczność. - Było wiele osób mających trzydzieści parę, czterdzieści lat, które - tak jak ja - wychowały się na Soyce i przyszły na Soykę. Była też spora grupa osób starszych, które przyszły posłuchać interpretacji śląskich pieśni. I ci widzowie mogli być zaskoczeni, bo wiele piosenek było zaśpiewanych jazzująco. Dla wielu starszych osób to mógł być pierwszy kontakt z jazzem - mówi Ignalski.
Jednak widać było, że się podobało, bo widzowie zgotowali artystom owację na stojąco i wyprosili dwa bisy.
Przypomnijmy, że MDK Batory to wyjątkowe miejsce na kulturalnej mapie Śląska. Choć ten dom kultury działa poza centrum miasta, organizuje wiele koncertów na skalę regionu. Wkrótce usłyszymy tu Gabę Kulkę.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?