Wszystko wskazuje jednak na to, że działacze będą musieli rozważyć tylko opcje "pospadkowe" - siatkarki Sokoła mają bowiem już za sobą dwa pierwsze, decydujące mecze w play-off z MOSiR-em Mysłowice, oba gładko przegrane. W sobotę chorzowianki poległy 0:3 (17, 18, 16), zaś w niedzielę było bardzo podobnie - 0:3 (14, 18, 17). - W końcówce sezonu zasadniczego wydawało się, że nasz zespół nieco się pozbierał (wygrane z PLKS Pszczyna 3:2 i Legionovią Legionowo 3:0 - przyp. red.), jednak mecze z MOSiR-em Mysłowice wszystko zweryfikowały. Byliśmy słabsi w każdym elemencie gry - przyznaje Przemysław Reszka.
W play-off rywalizuje się do trzech zwycięstw. Szansę na utrzymanie się w grze siatkarki Sokoła będą miały w przyszły weekend - 27 marca zagrają bowiem z mysłowiczankami przed własną publicznością. Początek meczu w hali Miejskiego Ośrodka Rekreacji i Sportu przy ul. Dąbrowskiego - godzina 18. - Mam nadzieję, że zespół zdoła się zmobilizować i podejmie walkę z rywalem - kontynuuje wiceprezes chorzowskiego klubu.
Gdyby siatkarki Sokoła pokonały MOSiR, to kolejny mecz rozegrany zostanie dzień później - w niedzielę, o g. 12, również w Chorzowie. Gdyby nasz zespół wygrał po raz kolejny, to o losach rywalizacji zadecyduje piąty pojedynek, który odbędzie się w Mysłowicach. Termin wyznaczony zostanie przy stanie 2:2. Dodajmy, że przegrywający spada do II ligi, natomiast zwycięzcę czekać będzie kolejny baraż - z drugim zespołem II ligi.
Szanse Sokoła na utrzymanie nie są duże, ale nie jest wykluczone, że chorzowianki w przyszłym sezonie dostaną możliwość gry w I lidze. - Zdarza się, że kluby rezygnują z występów w I lidze. Tak było m.in. w tym sezonie. Za wcześnie jednak na takie rozważania - kończy Reszka.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?