Mam na imię Thisiam i jestem 14-letnim słoniem indyjskim, ostatnim z 14 dzieci Siama - jednego z największych słoni azjatyckich, jakie świat widział. Mój ojciec, jak to ktoś kiedyś napisał, był "robotnikiem leśnym" w Azji, pechowym dosyć, ponieważ prosto z azjatyckiej głuszy trafił w końcu do zachodniego cyrku.
Dosłownie i w przenośni. Raczej mu się tam nie spodobało i w końcu poturbował opiekuna, dając przy tym ujście wszystkim swoim frustracjom. Po tym incydencie papa trafił do paryskiego Zoo Vincennes, gdzie mieszkał do końca. Obecnie stoi w Muzeum Historii Naturalnej w Paryżu, wypchany i wciąż słynny...
Słoń w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym. Skąd się wziął?
Jak łatwo się zorientować urodziłem się w Paryżu. Po trzech latach przyszło mi jechać w świat... Najpierw trafiłem do zoo w Płocku, gdzie mieszkałem do 2009 roku. Potem przewieziono mnie do Chorzowa, na
miejsce dwóch afrykańskich samic: Kingi i Kizi, które przeniosły się do Poznania.
Z tym moim transportem to była jedna wielka heca. Wieźli mnie kilka godzin, na miejsce dotarłem późnym popołudniem, a że była to jesień to na dworze było już zupełnie ciemno. Mimo to na mój przyjazd czekali chyba wszyscy pracownicy chorzowskiego zoo, w tym moi nowi opiekunowie.
Były zdjęcia, flesze... Lubię to, chyba po tacie. Na początku byłem trochę onieśmielony i oszołomiony całym zajściem, ale gdy środek uspokajający przestał działać, zacząłem eksplorować i oswajać nowe otoczenie. Również opiekunów.
Słoń w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym. Jaki jest?
Ogólnie to jestem bardzo grzecznym i sympatycznym słoniem, który uwielbia fistaszki i arbuzy, a pieszczoty dosłownie zwalają mnie z nóg. Poza tym lubię brać prysznic, obrzucać się sianem, bawić bramą oraz... płatać inne "psikusy".
Jak bowiem każdy dojrzały samiec słonia indyjskiego, miewam czasami kłopoty z tzw. musthem, kiedy to za punkt honoru stawiam sobie rozwalenie całej śląskiej słoniarni. Pardon! Nie jest to jednak moja wina. Wszystkiemu winna jest fizjologia.
Są takie okresy w roku, kiedy ja, a także wszyscy moi krewni płci męskiej mamy podwyższony poziom testosteronu we krwi. Można to łatwo zobaczyć, jak również wyczuć... W tym czasie budzą się w nas demony i bywamy agresywne. Czasami nawet bardzo! A później wszystko wraca do normy. No cóż, dorośli tak już czasem mają... C'est la vie!
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?